Kolejny zamach w Inguszetii. W ataku pod Nazraniem zginął kierowca ministra sportu Inguszetii i inna jadąca z nim przypadkowa osoba - podaje rosyjska agencja ITAR-TASS. Obaj zabici jechali służbowym samochodem ministra.
Ministerialny samochód został ostrzelany z broni automatycznej przez mężczyzn, jadących dwoma pojazdami. Bezpośrednio po ataku napastnicy zbiegli.
Pomyłka mediów: minister żyje
Oficjalne rosyjskie źródła ponownie zdementowały podane wcześniej informacje, z których wynikało, że w Inguszetii, na rosyjskim Północnym Kaukazie, zastrzelony został w piątek wiceminister sportu i turystyki oraz jego kierowca. Wcześniej w Nazraniu informowano o śmierci ministra sportu w miejscowym rządzie Rusłana Biełajewa. Minister następnie osobiście zdementował wiadomość o swojej śmierci, informując że jest "żywy i zdrowy" i normalnie pracuje w swoim gabinecie..
W szpitalu leży ranny prezydent
W ostatnim czasie w Inguszetii dochodziło do wielu podobnych ataków na miejscowych funkcjonariuszy. W szpitalu nadal przebywa ranny w zamachu 22 czerwca prezydent republiki Junus-Bek Jewkurow. W Inguszetii znaleziono też w środę ciało uprowadzonej ze stolicy Czeczenii Groznego i następnie zabitej współpracownicy rosyjskiej organizacji Memoriał Natalii Estemirowej.
Kaukaz zawrzał
Na początku miesiąca zabito 9 czeczeńskich milicjantów wysłanych, by spacyfikowali rebeliantów w Inguszetii.
Analitycy zauważają, że ataki islamskich rebeliantów na Północnym Kaukazie nasiliły się w ostatnich miesiącach w związku z załamaniem gospodarki. Nie bez znaczenia jest także fakt, że lokalni liderzy prowadzą od pewnego czasu ostrzejszą i bardziej bezwzględną niż dotychczas politykę antyterrorystyczną – zauważa Reuters,
Jak donosi agencja Interfax, także w piątek w stolicy Czeczenii, Groznym, doszło do zabójstwa – został zastrzelony milicjant.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: fot. Arch. TVN24