Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w Narodowym Banku Polskim - poinformował w środę minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że przychody do budżetu w 2026 roku z tego tytułu mogłyby sięgnąć nawet poziomu dwóch miliardów złotych.
Minister finansów Andrzej Domański był pytany w środę na antenie Radia ZET o to, czy jego resort pracuje obecnie nad podatkiem od nadmiarowych zysków banków.
- Nie pracujemy nad podatkiem od nadmiarowych zysków banków. Zyski banków są wprost pochodną polityki prowadzonej przez NBP, tylko że wciąż utrzymywane są relatywnie wysokie stopy procentowe, przynajmniej w porównaniu do państw strefy euro. Polskie banki są również relatywnie słabo skapitalizowane na tle banków zachodnioeuropejskich, ale oczywiście dostrzegamy pewne nieefektywności - wskazał Domański.
Wysoko oprocentowana rezerwa
Minister powiedział, że "między innymi taką nieefektywnością jest fakt, iż rezerwa obowiązkowa, którą banki utrzymują w Narodowym Banku Polskim, jest wysoko oprocentowana, to jest stawka powyżej 5 procent".
W Europie praktycznie nigdzie rezerwy obowiązkowe, czyli takie środki, które banki muszą utrzymywać w banku centralnym, nie są oprocentowane. I dlatego w Ministerstwie Finansów obecnie pracujemy nad takim specjalnym podatkiem dotyczącym właśnie odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w NBP - zauważył minister.
Szef MF dodał, że zgodnie z jego szacunkami, z tego podatku w przyszłym roku do budżetu mogłoby trafić "około 1,5, być może 2 mld zł".
Wprowadzenie w Polsce podatku od nadmiarowych zysków w sektorze bankowym zaproponowała ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Wskazywała, że pieniądze z podatku można przeznaczyć np. na inwestycje w obronność.
Euro w Polsce, 4 procent na obronność
Domański został też zapytany o to, czy w ciągu 10 lat Polska przyjmie walutę euro. - Nie. (..) Nie widzę specjalnej takiej potrzeby, aby Polska przyjmowała euro. (...) Polska nie spełnia kryteriów konwergencji, a polski złoty w czasach bardziej niespokojnych, chociażby na rynkach światowych, na rynkach finansowych, pełni taką funkcję automatycznego stabilizatora gospodarki - ocenił.
Minister finansów wskazał również, że resort pracuje nad podniesieniem kwoty wolnej od podatku. - Dopuszczamy różne scenariusze i różne opcje, jeżeli chodzi o podwyższenie kwoty wolnej. Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że ta propozycja pozostaje aktualna - zapewnił. Dodał, że MF finalizuje prace dotyczące zmian w podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki).
Szef resortu finansów był również pytany o wydatki na obronność. - Polska musi wydawać na obronność tyle, ile jest niezbędne. Obecna sytuacja geopolityczna, zagrożenie ze wschodu jednoznacznie wskazują, że musimy wydawać bardzo istotną część naszego PKB. W tej chwili wydajemy najwięcej z państw NATO – 4,7 proc. Bezpieczeństwo jest naszym absolutnym priorytetem, musimy modernizować polską armię, musimy zapewnić prawdziwe odstraszanie wobec naszego wroga – powiedział.
Dopytywany o pomysł prezydenta Andrzeja Dudy, aby wpisać do konstytucji obowiązek wydatku minimum 4 proc. PKB na obronność, Domański stwierdził, że w tej kwestii "jest ostrożny". - To w pewnym sensie wiązanie rąk przyszłym rządom i ministrom finansów. Poziom wydatków na obronę powinien być utrzymywany na niezbędnym poziomie. (...) Jestem za elastycznością w tej sprawie - ocenił minister finansów.
Minister odniósł się również do propozycji obniżenia podatku VAT na bilety kolejowe z 8 proc. do zera. - To jest istotna propozycja - ocenił i zapowiedział, że resort będzie pracował również nad nią.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Rafał Guz/PAP