Słynna paryska atrakcja turystyczna, wieża Eiffla, która w środę po południu została zamknięta dla turystów z powodu strajku personelu, zostanie otwarta w piątek rano.
Spór między administracją a pracownikami, którzy dowodzili, że nowy system rezerwacji pogarsza funkcjonowanie obiektu, trwał kilka dni. Od środy wieża była zamknięta dla turystów.
"Monstrualne kolejki"
W sierpniu wieżę Eiffla odwiedza średnio 25 tysięcy ludzi dziennie.
Związki zawodowe CGT i FO potępiały "monstrualne czasem kolejki", które tworzą się według nich przez to, że zwiedzający nabywają bilety w przedsprzedaży na określone godziny.
Związkowcy nie kwestionowali decyzji o zwiększeniu o 50 procent liczby biletów rezerwowanych na konkretny przedział czasowy, ale narzekali, że arbitralny wybór wind generuje kolejki "często całkowicie niezrównoważone": do 3 godzin czekania w przypadku biletów konwencjonalnych i jedną godzinę w przypadku biletów na określony przedział czasowy.
Ze swojej strony firma SETE obsługująca wieżę Eiffla, zapewniła, że "czas oczekiwania jest bardzo niski" dla osób z biletami wcześniej nabytymi. Natomiast "dla odwiedzających bez biletów czas oczekiwania u podnóża wieży Eiffla pozostaje taki sam, jak w zeszłym roku, podczas gdy liczba odwiedzających wzrosła".
Według pracodawcy nowemu systemowi towarzyszyło znaczne wzmocnienie personelu - o 30 miejsc pracy.
W zeszłym roku Wieżę Eiffla odwiedziło 6,2 miliona ludzi.
Autor: KR//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu