Zakład dla psychicznie chorych "gorszy niż śmierć"


Anders Behring Breivik, który w masakrze na wyspie Utoya i podczas zamachu bombowego w Oslo zabił 77 osób, powiedział, że wolałby śmierć od zamknięcia go w zakładzie psychiatrycznym. Jego proces ma się rozpocząć w połowie kwietnia.

"Wysłanie politycznego działacza do zakładu dla psychicznie chorych jest bardziej sadystyczne i okrutne niż jego zabicie. To gorsze niż śmierć" - napisał Breivik w 38-stronicowym liście, którego kilka fragmentów opublikował norweski dziennik "Verdens Gang" (VG).

Wysłanie politycznego działacza do zakładu dla psychicznie chorych jest bardziej sadystyczne i okrutne niż jego zabicie. To gorsze niż śmierć. Anders Behring Breivik

Kwestionuje swoją niepoczytalność

List ten, jak pisze AFP, kwestionuje punkt po punkcie raport dwóch psychiatrów, którzy na wniosek sądu badali w ubiegłym roku Breivika i orzekli, że cierpi na psychozę, "schizofrenię paranoidalną" i jako osoba niepoczytalna nie może być sądzony.

Jeśli opinię tę podzielą w Oslo sędziowie na procesie, który zaczyna się 16 kwietnia, Breivik najpewniej zostanie skierowany na leczenie psychiatryczne w zakładzie zamkniętym, zapewne dożywotnio, a nie na karę więzienia.

"Muszę uczciwie przyznać, że to najgorsze, co mogłoby mi się przydarzyć, czyli ostateczne upokorzenie" - napisał Breivik w związku z ekspertyzą psychiatryczną sprzed roku.

Z powodu ostrej krytyki, jaką wywołał ubiegłoroczny raport ekspertów, sąd w Oslo zlecił przeprowadzenie kolejnych badań, których wyniki mają być znane 10 kwietnia.

Masakra w Norwegii

22 lipca 2011 roku Breivik podłożył bombę pod budynkiem rządowym w Oslo, w wyniku czego zginęło osiem osób. Następnie udał się na wyspę Utoya, gdzie strzelał na oślep do uczestników obozu młodzieżówki rządzącej Partii Pracy; śmierć poniosło 69 osób, w większości młodych ludzi.

Breivik przyznał się do tej zbrodni, ale nie uważa, że popełnił przestępstwo; tłumaczył, że chciał zapobiec wielokulturowości i "muzułmańskiej inwazji".

Źródło: PAP