Zaginięcie Emanueli Orlandi. Będzie nowe śledztwo w sprawie jednej z największych tajemnic Watykanu

Źródło:
PAP, The Guardian
Sprawa Emanueli Orlandi we włoskiej prasie (nagrania archiwalne)
Sprawa Emanueli Orlandi we włoskiej prasie (nagrania archiwalne)Archiwum Reuters
wideo 2/3
Sprawa Emanueli Orlandi we włoskiej prasie (nagrania archiwalne)Archiwum Reuters

Watykański wymiar sprawiedliwości wszczął nowe dochodzenie w sprawie zaginięcia przed prawie 40 laty Emanueli Orlandi - poinformował Watykan, potwierdzając tym samym doniesienia mediów. Jak wyjaśniono, uruchomienie nowego postępowania to rezultat także próśb kierowanych przez rodzinę zaginionej córki pracownika Watykanu. W sprawie Orlandi postawiono wiele hipotez, ale nigdy nie uzyskano konkretnych odpowiedzi.

15-letnia Emanuela Orlandi zaginęła w biały dzień w Rzymie w czerwcu 1983 roku. Nigdy nie wróciła do domu po lekcji muzyki. W ciągu czterech dekad pojawiło się wiele teorii na temat jej losu. Żadna nie została nigdy potwierdzona. Jej ciała szukano nawet w grobowcu pochowanego do niedawna w kościele w Wiecznym Mieście bossa rzymskiej mafii.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wyszła na lekcję gry na flecie, nie wróciła. Po 35 latach wskazówka: sprawdźcie grób z aniołem

"Być może nareszcie możliwa będzie współpraca między państwem włoskim a Watykanem"

Według agencji Ansa nowe postępowanie wszczął promotor sprawiedliwości, czyli prokurator w Trybunale Watykańskim Alessandro Diddi. Prowadzący dochodzenie mają w pierwszej kolejności przeanalizować akta z poprzednich śledztw w sprawie Orlandi. W staraniach o ustalenie prawdy nie ustaje brat zaginionej, Pietro Orlandi.

Na wieść o nowym śledztwie powiedział telewizji RAI: - Od wielu lat prosimy o współpracę, by dojść do definitywnego rozwiązania sprawy. Wszczęcie postępowania to rzecz bardzo pozytywna. Być może nareszcie możliwa będzie współpraca między państwem włoskim a Watykanem, biorąc pod uwagę i to, że wystąpiono też z propozycją parlamentarnego śledztwa.

Pietro Orlandi przyznał, że nowe zainteresowanie sprawą przez Watykan to też zasługa dokumentu dostępnego na jednej z popularnych platform streamingowych na temat jego zaginionej siostry. Wyraził też opinię, że "w Watykanie są osoby, które wiedzą wszystko" o tym.

Z kolei prawniczka rodziny Laura Sgro poinformowała dziennikarzy "Guardiana", że o nowym śledztwie dowiedziała się z mediów. - Rok temu pisaliśmy do papieża z zamiarem rozmowy z promotorem sprawiedliwości. Oczywiście cieszymy się, że prowadzą dochodzenie, ale naprawdę mamy nadzieję, że przyniesie to naprawdę konkretne odpowiedzi - powiedziała.

O wznowieniu śledztwa jako pierwsza poinformowała włoska agencja Adnkronos. Alessandro Diddi potwierdził te doniesienia dziennikarzom "LaPresse".

"Śledztwo ma także zająć się sprawą Mirelli Gregori, która również jako 15-latka zaginęła w Rzymie na kilka tygodni przed zniknięciem Orlandi. Od dawna uważa się, że może istnieć związek między tymi dwoma zniknięciami" - pisze "Guardian".

Tajemnicze zaginięcie Emanueli Orlandi

Na temat tego, co stało się 22 czerwca 1983 roku na rzymskiej ulicy, pojawiło się wiele wątków, hipotez i teorii, także tych najbardziej sensacyjnych, włącznie z porwaniem przez handlarzy ludźmi czy w związku z żądaniem uwolnienia z więzienia Alego Agcy, sprawcy zamachu na Jana Pawła II.

REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" TVN24: Zaginięcie Emanueli Orlandi. Największa tajemnica Watykanu

Fragment reportażu Ewy Galicy "Zaginięcie Emanueli Orlandi – największa tajemnica Watykanu"
Fragment reportażu Ewy Galicy "Zaginięcie Emanueli Orlandi – największa tajemnica Watykanu"Superwizjer TVN

O wznowienie umorzonych wcześniej postępowań rodzina Orlandi wystąpiła po raz pierwszy w 2017 roku. Pojawiła się wtedy między innymi hipoteza, że 15-latkę porwali gangsterzy z rzymskiej organizacji przestępczej Banda della Magliana w ramach finansowych porachunków z Watykanem czy też wręcz na polecenie ówczesnego szefa watykańskiego banku.

Szczątków młodej Włoszki szukano w grobowcu jednego z szefów bandy Enrico De Pedisa, pochowanego do niedawno w rzymskim kościele jako jego "dobroczyńca". Była też inna teoria, że jej ciało wrzucono do betoniarki.

W 2019 roku przeszukano teren małego cmentarza niemieckiego na terenie Watykanu w związku z nową hipotezą, że tam została pochowana nastolatka. Nie znaleziono żadnych fragmentów kostnych wskazujących, że to jej szczątki.

Badano też kości znalezione na terenie siedziby nuncjatury apostolskiej we Włoszech, także bezskutecznie.

Autorka/Autor:akw/kg

Źródło: PAP, The Guardian