Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un jest gotów zezwolić na wejście inspektorów do głównego północnokoreańskiego kompleksu nuklearnego Jongbjon - poinformowała we wtorek południowokoreańska agencja prasowa Yonhap, powołując się na źródło dyplomatyczne. Warunkiem, jak dodało źródło, jest poczynienie przez Stany Zjednoczone "stosownych kroków".
"Jak rozumiem, przewodniczący Kim powiedział prezydentowi [Korei Południowej - przyp. red.] Munowi podczas spotkania na szczycie we wrześniu, że jeśli USA poczynią stosowne kroki, on będzie nie tylko gotów zamknąć obiekty nuklearne w Jongbjon, ale także zezwoli na weryfikację" - cytuje Yonhap swoje źródło.
Według tego źródła południowokoreański prezydent Mun Dze In poinformował o tym prezydenta USA Donalda Trumpa, gdy spotkał się z nim we wrześniu w Nowym Jorku podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Jeśli Waszyngton podejmie "stosowne" środki
Reuters odnotowuje, że Kim mówił już w przeszłości, iż jest gotów zamknąć Jongbjon, jeśli Waszyngton podejmie "stosowne" środki, ale nie było dotąd informacji o gotowości do wpuszczenia tam inspektorów.
Agencja dodaje, że USA kładą nacisk na weryfikację, negocjując z Koreą Północną kwestię denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.
Autor: tmw//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/MINISTRY OF NATIONAL DEFENSE