"Wymyśliliśmy palestyński naród". Chce do Białego Domu


Można odnieść wrażenie, że w republikańskim wyścigu o nominację prezydencką gafa goni gafę. Ta, której dopuścił się Newt Gingrich, znalazła jednak oddźwięk za granicami Stanów Zjednoczonych.

Pamiętajmy, nie istniało państwo palestyńskie. To była część imperium osmańskiego do wczesnych lat XX wieku (...) Myślę, że wymyśliliśmy palestyński naród, a de facto to byli Arabowie stanowiący część arabskiej wspólnoty Newt Gingrich

Skrytykował też politykę obecnej demokratycznej administracji USA wobec Palestyńczyków, którym Waszyngton oficjalnie przyznaje prawo do własnej państwowości. Według kandydata na nominata republikanów w amerykańskich wyborach prezydenckich, nie tylko radykalny Hamas, który rządzi w Strefie Gazy, ale także uznawane za umiarkowane władze Autonomii na Zachodnim Brzegu mają "olbrzymią żądzę zniszczenia Izraela".

Oburzenie w Palestynie

Palestyńscy liderzy z furią zareagowali w sobotę na te słowa. Tym bardziej, że wedle sondaży to właśnie Gingrich - były przewodniczący Izby Reprezentantów w Kongresie USA - znajduje się obecnie na czele stawki kandydatów ubiegających się o nominację Partii Republikańskiej, otwierającą drogę do startu w

Nawet najbardziej ekstremistyczni osadnicy izraelscy nie mówiliby w tak śmiesznie głupim i poniżającym stylu Salam Fajad

- Nawet najbardziej ekstremistyczni osadnicy izraelscy nie mówiliby w tak śmiesznie głupim i poniżającym stylu - oświadczył premier Autonomii Palestyńskiej Salam Fajad, który na ogół wypowiada się bardzo dyplomatycznie. Jego zdaniem, szermowanie rasistowskimi etykietami nie przystoi kandydatowi do prezydentury, zwłaszcza w najpotężniejszym państwie świata, którego przywódcy "chełpią się swoim poszanowaniem dla demokracji i praw człowieka".

Zdaniem palestyńskiego premiera, "takie uwagi(Gingricha) bardziej pasują do rasistowskich polityków reprezentujących nazistowską ideologię, która spowodowała cierpienia ludzkości, a Żydów było najwięcej na liście ofiar tego rodzaju myślenia".

"Szczera wrogość"

Również Hanan Aszrawi, członkini kierownictwa i rzeczniczka Organizacji Wyzwolenia Palestyny, powiedziała, że Gingrich sprawiał wrażenie osoby, która "straciła kontakt z rzeczywistością". - Jego słowa są przejawem rasizmu, ignorancji i są tanią próbą przypodobania się żydowskim wyborcom (w USA) kosztem praw narodu palestyńskiego oraz kosztem pokoju w regionie - oznajmiła Aszrawi.

Rzecznik Hamasu Fauzi Barhoum oświadczył zaś, że Gingrich zademonstrował "szczerą wrogość" wobec Palestyńczyków.

Czy mocne słowa pomogą Gingrichowi? Nie tylko on w końcu zabiega o głosy wpływowej mniejszości żydowskiej w Stanach Zjednoczonych. Ta jednak i tak tradycyjnie sprzyja demokratom.

Źródło: PAP