Wygląda jak raj na ziemi, a woda ma skład chemiczny wybielacza


Nazwę Blue Lagoon (Błękitna Laguna) niewielkie jezioro w Buxton zawdzięcza lazurowemu kolorowi wody. Brytyjczycy bardzo chętnie spędzają nad nim czas, ignorując liczne tablice ostrzegające przed niebezpieczeństwem. W wodzie jest tyle chemikaliów, że składem chemicznym przypomina ona wybielacz - alarmuje natomiast "Daily Mail".

Znaki umieszczone wzdłuż brzegu ostrzegają, że w wodzie znajdują się porzucone samochody, martwe zwierzęta, odchody i śmieci. Tablice ostrzegają też, że woda jest tak toksyczna, że może powodować podrażnienia skóry i oczu, problemy żołądkowe i infekcje grzybicze. Ale Brytyjczyków nie zniechęca ani to, ani informacja, że pH wody wynosi 11,3. Dla porównania - wybielacz ma 12,6 pH, a amoniak 11,5 pH. Szał na Blue Lagoon Caitlin Bisknell, lokalna radna powiedziała "Daily Mail", że zainteresowanie kąpielami w zbiorniku wodnym znacząco wzrosło w ciągu ostatniej dekady. A wszystko za sprawą internetu, w którym pojawiły się zdjęcia Blue Lagoon. Błękitna woda z fotografii zachęciła Brytyjczyków do spędzania czasu w Buxton. Jak zauważa dziennik, w pogodne dni nad jezioro przyjeżdżają całe rodziny. W zeszłym miesiącu mieszkańcy przedstawili władzom High Peak Borough i hrabstwa Derbyshire petycję. Żądają w niej, by władze podjęły działania, zniechęcające ludzi do kąpieli w Blue Lagoon. Dokument podpisało ponad 760 osób. Problemem jest też to, że Lagoone należy do prywatnych właścicieli. Policja i lokalne władze - wszyscy są bezradni. Skąd ten turkus? Piękny lazurowy kolor wody pochodzi od wapiennych skał, które stanowią podłoże zbiornika. Wapienie uwalniają kalcyty do wody, zmieniając jej kolor w turkusowy. Z kolei zasadowy odczyn wody związany jest zawartością w wodzie tlenku wapnia. Pojawił się on w zbiorniku w Buxton jako produkt uboczny procesu wydobywczego.

Autor: pk//kdj / Źródło: "Daily Mail"