Co najmniej 21 osób zginęło, a 17 zostało rannych w katastrofie kolejowej w Indiach. Z kilku wagonów pociągu, który wbił się w inny skład w pobliżu stacji Mathura, nic nie zostało.
Oba pociągi - Goa Sampark Kranti Express i Mewar Express - jechały do indyjskiej stolicy New Delhi. Gdy Mewar Express stanął w pobliżu stacji Mathura niedaleko miasta Agra na północy Indii nagle wjechał w niego, z nieznanych przyczyn, drugi pociąg.
Zmiażdżone wagony
Siła kolizji była tak wielka, że kilka wagonów zostało zmiażdżonych. Ratownicy z pomocą palników przez siedem godzin starali się dotrzeć do uwięzionych pasażerów.
Z pierwszych informacji miejscowej policji wynikało, że zginęło co najmniej 10 osób, ale media mówiły, że ofiar może być nawet 20. Ich przewidywania były bliższe prawdy - z wraku wyciągnięto już 21 ciał.
Jak powiedział przedstawiciel kolei, wśród ofiar nie ma cudzoziemców.
Nie wiadomo, dlaczego pociągi znalazły się na jednym torze.
Źródło: Reuters