Do najprawdopodobniej powiązanych ze sobą dwóch wybuchów doszło, gdy tłumy opuszczały świątynie po piątkowych modlitwach. Pierwsza eksplozja miała miejsce przed meczetem Taqwa, druga - przed meczetem al-Salam. Część ofiar zginęła wewnątrz swych samochodów, które znalazły się w strefach wybuchów.Na miejsce natychmiast wysłano karetki pogotowia. Miasto zasnuł gęsty dym. Na zdjęciach, zrobionych tuż po eksplozjach, widać samochody z rozbitymi szybami, niektóre z nich płoną.
Niespokojne nastroje
Do eksplozji doszło zaledwie tydzień po tym, jak wybuch zabił 24 osoby na przedmieściach Bejrutu, opanowanym przez Hezbollah. Napięcie między społecznościami sunnicką i szyicką w Libanie wyraźnie wzrosło w następstwie trwającej już ponad dwa lata krwawej rewolty antyrządowej w Syrii. Wielu libańskich szyitów popiera reżim prezydenta Baszara el-Asada, walczący ze zdominowaną przez sunnitów rebelią.
Autor: /jk / Źródło: reuters, pap