Drugi taki demokrata w ostatnich 70 latach. Amerykańskie media: Joe Biden wygrał w Arizonie

Źródło:
PAP

Prezydent elekt Joe Biden może być pewien zwycięstwa w kolejnym stanie. Tym razem to tradycyjnie zdominowana przez republikanów Arizona. Zdobędzie dzięki niej kolejne 11 głosów elektorskich - przekazała amerykańska stacja CNN i dziennik "New York Times". Tym samym Joe Biden ma już 290 głosów kolegium elektorskiego.

Według stanu z piątku Biden ma w Arizonie przewagę ponad 11 tysięcy głosów, do zliczenia - zgodnie z szacunkami "NYT" i CNN - pozostaje ich tak mało, że prezydent Donald Trump nie zdoła już odrobić straty.

Zwycięstwo Bidena w Arizonie już wcześniej ogłosiły telewizja Fox News i agencja Associated Press. Wszystkie wymienione media uznają na piątek, że 78-letni prezydent elekt może być w tej chwili pewien 290 głosów elektorskich, a Trump - 217. Pojedynek nie jest w ich ocenie rozstrzygnięty jeszcze tylko w Georgii i Karolinie Północnej.

Dla końcowego wyniku wyborów prezydenckich rezultaty w tych stanach nie będą miały już większego znaczenia, gdyż Biden ma już gwarantujące najwyższy urząd w USA 270 głosów elektorskich.

Trump składa skargi sądowe

Joe Biden ogłosił już swoją wygraną. Prezydent Trump nie uznał jednak zwycięstwa rywala - utrzymuje, że w procesie wyborczym dochodziło do nieprawidłowości, a jego obóz składa i zapowiada kolejne skargi sądowe.

Związany z republikanami prokurator generalny Arizony Mark Brnovich zaznacza jednak, że nie dysponuje żadnymi dowodami na rzekome powszechne nieprawidłowości wyborcze w jego stanie.

Drugi triumf demokraty od ponad 70 lat

Wygrana Bidena w Arizonie to dopiero drugi triumf demokraty w wyborach prezydenckich w tym stanie od ponad 70 lat. Od zwycięstwa Harry'ego Trumana w 1948 roku, ostatnim kandydatem Partii Demokratycznej, który tam wygrał był Bill Clinton w 1996 roku.

CNN ocenia, że do porażki republikanów w Arizonie (GOP przegrała tu także wyścig senacki) przyczynia się rosnący odsetek społeczności latynoskiej, napływ osób o liberalnych poglądach z Kalifornii i zmiana preferencji politycznych na przedmieściach Phoenix.

W Pensylwanii, którą media już w ubiegłą sobotę w większości przyznały Bidenowi, wraz ze zliczaniem ostatnich głosów powiększa się przewaga demokraty - to już blisko 55 tysięcy głosów.

CZYTAJ: Joe Biden rozmawiał z papieżem Franciszkiem >>>

Georgia ponownie przeliczy głosy

Sytuacja nie wykazuje wielkich wahań w Karolinie Północnej, gdzie przewaga Trumpa wydaje się bezpieczna, i w Georgii, gdzie Biden prowadzi o ponad 14 tysięcy głosów, ale z uwagi na niewielką różnicę między kandydatami dojdzie do ponownego przeliczenia głosów.

Georgia jeszcze raz policzy głosy, ale "nie ma dowodów na powszechne oszustwa" >>>

Proces zatwierdzania wyników wyborów prezydenckich w USA przez władze stanowe powinien zakończyć się w drugim tygodniu grudnia.

Autorka/Autor:js/adso

Źródło: PAP