Indyjski wyborca, który przez pomyłkę oddał głos na inną partię polityczną, niż zamierzał, odciął sobie część palca wskazującego. Mężczyzna wyznał to na nagraniu, które obiegło internet. W Indiach do 19 maja trwają podzielone na etapy wybory parlamentarne. Do głosowania uprawnionych jest 900 milionów ludzi.
Wybory parlamentarne w Indiach rozpoczęły się 11 kwietnia i potrwają do 19 maja.
Wyborca w Indiach pomylił słonia z lotosem
Pawan Kumar, wyborca ze stanu Uttar Pradesh w północnych Indiach, pomylił się w czwartek przy głosowaniu.
- Chciałem zagłosować na słonia, ale przez pomyłkę zagłosowałem na kwiat - opowiedział Kumar w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Nawiązał do charakterystycznego dla indyjskiego systemu wyborczego sposobu identyfikacji partii politycznych na maszynach do głosowania, gdzie poza nazwą ugrupowania znajduje się jego symbol.
Mężczyzna chciał zagłosować na regionalną Bahujan Samaj Party (BSP), której symbolem jest słoń. Przez pomyłkę, wywołaną - jak tłumaczy - dużą ilością ugrupowań i symboli, oddał głos na rządzącą Indyjską Partię Ludową (BJP), symbolizowaną przez kwiat lotosu.
Gdy zorientował się w pomyłce, obciął sobie fragment palca wskazującego.
Symbole mają ułatwić głosowanie analfabetom
Partyjne symbole odgrywają dużą rolę podczas wyborów w Indiach. Mają one ułatwić głosowanie wyborcom, spośród których wielu nie potrafi czytać ani pisać.
Jak zauważa BBC, Pawan Kumar należy do grupy dalitów (pariasów, niedotykalnych), znajdujących się na najniższym poziomie w indyjskim systemie kastowym.
BBC zwraca też uwagę, że w Indiach każdemu, kto odda głos, znakuje się palec wskazujący niezmywalnym atramentem. Właśnie tę część, z opuszkiem, obciął sobie Kumar.
Wybory w największej demokracji świata
Wybory w Indiach podzielone są na siedem etapów. Rozpoczęły się 11 kwietnia i będą trwały do 19 maja. Rezultaty indyjskich wyborów mają być ogłoszone 23 maja. Do głosowania uprawnionych jest ok. 900 mln ludzi, co stawia Indie na pierwszym miejscu wśród światowych demokracji pod względem liczby wyborców.
Według sondaży większość miejsc w parlamencie trafi do koalicji ugrupowań pod przywództwem Indyjskiej Partii Ludowej (BJP) premiera Narendry Modiego. Rywalizuje z nią koalicja partii opozycyjnych, na której czele stoi Indyjski Kongres Narodowy.
Autor: ft//rzw / Źródło: BBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/1st-Haryana