Zwycięska SYRIZA raczej uelastyczni swe stanowisko co do warunków renegocjacji greckiego zadłużenia - opiniuje część europejskich analityków. Jednocześnie pojawił się pogląd, że sukces SYRIZY może mieć w południowej Europie, głównie w Hiszpanii, "efekt domina".
Niedzielne wybory parlamentarne w Grecji wygrała lewicowa, populistyczna SYRIZA, zdobywając 36-38 proc. głosów - wskazują sondaże exit poll. Przedstawiciele SYRIZY mówią o "historycznym zwycięstwie". Konserwatyści przyznają się do porażki.
Już w głównym nurcie?
Media hiszpańskie cytują analityka gospodarczego Evangelisa Larasa z Centrum Studiów Politycznych i Konstytucyjnych, który uważa, że SYRIZA już w toku kampanii wyborczej przekształciła się w formację głównego nurtu i po zwycięstwie wyborczym uelastyczni swe stanowisko co do renegocjacji warunków narzuconych Grecji przez Unię Europejską i MFW. Pablo Iglesias, sekretarz generalny hiszpańskiej lewicowej partii Podemos, która w ciągu niespełna roku wyrosła na trzecią siłę polityczną kraju, oświadczył: "Wynik greckich wyborów bardzo prędko wpłynie na sytuację w Hiszpanii".
Szósty grecki rząd od początku kryzysu w 2008 roku będzie miał, jak przyznają liderzy Podemos, "heroiczne zadanie": stawić czoło kryzysowi społecznemu i gospodarczemu bez precedensu w czasach pokoju, próbować rozwiązać problem 300 tys. greckich rodzin żyjących na krawędzi ubóstwa, 25-procentego spadku PKB od początku kryzysu i 50-procentowego bezrobocia wśród młodzieży.
Duże konsekwencje?
Wielki barceloński dziennik "La Vanguardia" (wydanie elektroniczne) widzi w wynikach greckich wyborów kolejną zapowiedź "przełamania pewnego systemu politycznego, który de facto funkcjonował jako system dwupartyjny".
Współtwórca Podemos Miguel Urbano podkreślił w wypowiedzi dla cytowanego dziennika, że to właśnie wydarzyło się w Hiszpanii w rezultacie ubiegłorocznych wyborów, gdy został przełamany monopol centroprawicowej Partii Ludowej i partii socjalistycznej PSOE. Andre Sapir, profesor ekonomii Wolnego Uniwersytetu w Brukseli (Universite Libre), były doradca włoskiego premiera Romano Prodiego, w wywiadzie dla francuskiego dziennika "Liberation" wierzy, że SYRIZA "może być rozwiązaniem dla Grecji i dokonać głębokiego przełomu".
Podczas gdy dla Irlandii i Portugalii polityka oszczędzania narzucona przez UE-MFW stała się sukcesem, Grecja w chwili obecnej "nie jest w stanie sama stawić czoła warunkom gospodarki rynkowej - mówi prof. Sapir. "Co więcej - dodaje - mocno wzrosło tam bezrobocie i dług".
Trudno więc mówić o sukcesie w Grecji, która ze wszystkich krajów strefy euro ma najgłębsze problemy strukturalne zarówno na płaszczyźnie gospodarczej, społecznej i politycznej, jak i prawnej" - twierdzi ekonomista. "W sumie, nie jest to ani sukces, ani katastrofa", ale trzeba pamiętać, że "to zła polityka państwa jest w znacznej mierze odpowiedzialna za trudności Grecji - brzmi konkluzja prof. Sapira w wypowiedzi dla "Liberation".
Autor: mn/kka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA