Prokurator generalny Teksasu chce unieważnienia wyniku wyborów w czterech stanach

Źródło:
Reuters

Prezydent Donald Trump i 17 amerykańskich stanów wyraziło w środę poparcie dla pozwu złożonego do Sądu Najwyższego USA przez prokuratora generalnego Teksasu. Ken Paxton chce unieważnienia wyniku wyborów prezydenckich w Georgii, Michigan, Pensylwanii i Wisconsin.

Prokurator generalny Teksasu Ken Paxton skierował do Sądu Najwyższego pozew, w którym przekonuje, że wprowadzone w czterech stanach – Georgii, Michigan, Pensylwanii i Wisconsin – zmiany w ordynacji wyborczej były niezgodne z konstytucją i miały wpływ na wynik wyborów prezydenckich z 3 listopada. Paxton chce, by Sąd Najwyższy zablokował możliwość oddania głosów 62 elektorom reprezentującym te stany.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Wniosek Paxtona poparli prokuratorzy generalni 17 stanów - Missouri, Alabamy, Arkansas, Florydy, Indiany, Kansas, Luizjany, Missisipi, Montany, Nebraski, Dakoty Północnej, Oklahomy, Karoliny Południowej, Dakoty Południowej, Tennessee, Utah i Zachodniej Wirginii. Wszystkie te stany reprezentują w pozwie republikańscy politycy, z wyjątkiem trzech wszystkie są zarządzane przez republikańskich gubernatorów.

Zdaniem Donalda Trumpa wniosek złożony przez prokuratora generalnego Teksasu ma mocne podstawy. "Nasz kraj potrzebuje zwycięstwa" – napisał prezydent USA na Twitterze. Jeśli sędziowie pozwolą Trumpowi na włączenie się do pozwu, stworzy to niecodzienną sytuację, w której urzędujący prezydent zwraca się do amerykańskiego sądu o odrzucenie milionów głosów oddanych w w wyborach, w których ubiega się o reelekcję.

Zdaniem amerykańskich ekspertów prawa wyborczego, na których powołuje się agencja Reutera, wniosek Teksasu ma małe szanse na powodzenie i brakuje mu merytorycznych argumentów. – Proceduralnie i faktycznie mamy do czynienia z bałaganem – ocenił profesor uniwersytetu prawniczego Loyola w Kalifornii Justin Levitt. – Nie ma żadnych szans, żeby sąd podjął tę sprawę – dodał.

Po wyborach Donald Trump ogłosił zwycięstwo, a gdy się okazało, że na więcej głosów elektorskich może liczyć jego konkurent – demokrata Joe Biden – zarzucił fałszowanie wyborów, ale nie przedstawiał na to dowodów. Przedstawiciele czterech stanów – Georgii, Michigan, Pennsylwanii i Wisconsin uważają, że pozew jest zuchwałym atakiem na demokrację.

Autorka/Autor:asty\mtom

Źródło: Reuters