Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Belgii Alexander De Croo podpisali we wtorek w Brukseli porozumienie, na mocy którego Kijów otrzyma 30 myśliwców F-16. Zełenski zaapelował do prezydenta USA Joa Bidena o udział w szczycie pokojowym w Szwajcarii. Jak stwierdził, jego nieobecność na tym wydarzeniu oznaczałaby "owacje na stojąco" dla Władimira Putina.
Składający wizytę w Belgii Wołodymyr Zełenski i belgijski premier Alexander De Croo podpisali w Brukseli dwustronne porozumienie o bezpieczeństwie, które zakłada m.in. przekazanie Ukrainie 30 myśliwców F-16. Według ustaleń mediów w Kijowie, cytujących źródła belgijskie, pierwszy F-16 zostanie przekazany Ukrainie "do końca tego roku", pozostałe - do 2028 roku.
Apel o udział w szczycie
Na wtorkowej konferencji prasowej ukraiński prezydent ponowił swój apel do światowych liderów o udział w szczycie pokojowym, który odbędzie się w Szwajcarii 15 i 16 czerwca.
Zełenski podkreślił, że szczególnie zależy mu na obecności Joe Bidena. - Wiemy, że Stany Zjednoczone wspierają ten szczyt, ale nie wiemy, na jakim szczeblu (będą reprezentowane) - powiedział.
- Z całym szacunkiem dla wszystkich w USA, bo przecież bardzo nas wspierają: organizowany jest szczyt dla całego świata i on potrzebuje obecności prezydenta Bidena - podkreślił ukraiński przywódca. Jak przekonywał, udział Joe Bidena uwiarygodni szczyt w oczach innych liderów ceniących stanowisko USA, za to "jego nieobecność to będą owacje na stojąco dla Putina".
Zełenski mówił, że Putinowi zależy na tym, by jak najmniejsza liczba światowych liderów wzięła udział w szczycie, by osłabić znaczenie tego wydarzenia.
Rozpoczęcie rozmów pokojowych
Zełenski powiedział, że podczas szczytu w Szwajcarii Ukraina rozpocznie rozmowy pokojowe. - Każdy kraj może przyjechać i otwarcie przedstawić własny pomysł na osiągnięcie pokoju - zaznaczył, dodając, że "jeśli ktoś pragnie pokoju, to weźmie udział w tym spotkaniu".
Prezydent Ukrainy był też pytany o rosnącą presję ze strony europejskiej lewicy i prawicy o zakończenie walk w Ukrainie. Odpowiedział, że Ukraina również chce zakończenia wojny i dlatego organizuje szczyt w Szwajcarii. Podkreślił jednak, że jego kraj musi kontynuować walkę, by uniknąć całkowitego zniszczenia, i w tym celu potrzebuje dalszych dostaw uzbrojenia.
Zełenski oświadczył, że Rosja otrzymuje teraz dostawy broni z Iranu, na co Ukraina "dysponuje w pełni potwierdzonymi dowodami".
Zełenski podkreślił, że Ukraina czeka na zgodę Zachodu, by mogła odpowiadać na rosyjskie ataki także na rosyjskim terytorium. W jego ocenie pozwoli to skuteczniej chronić cywili atakowanych np. w Charkowie.
Premier Belgii zaznaczył, że wsparcie militarne w ramach podpisanego we wtorek porozumienia, w tym myśliwce, będą mogły być wykorzystywane przez Ukrainę jedynie na jej terytorium.
Zełenski wyraził ponadto nadzieję, że w czerwcu Unia Europejska rozpocznie negocjacje akcesyjne z Ukrainą.
Źródło: PAP, Ukraińska Prawda
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock