Zełenski: Nie damy Rosji nagród. Nie podarujemy ziemi okupantowi

Wołodymyr Zełenski
Zełenski: nie podarujemy ziemi rosyjskiemu okupantowi
Źródło: president.gov.ua
Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Ukraina nie zgodzi się na odstępstwa od konstytucji i nie podaruje własnej ziemi rosyjskiemu okupantowi. Prezydent Ukrainy ocenił, że decyzje podejmowane bez jej udziału działają przeciwko pokojowi.
Kluczowe fakty:
  • Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Ukraina "nie da Rosji nagród za to, co zrobiła".
  • Ukraiński prezydent powtórzył, że jego kraj jest gotowy pracować z partnerami na rzecz "prawdziwego" i "trwałego pokoju, który nie rozpadnie się z powodu kaprysu Moskwy".
  • Wcześniej prezydent USA zasugerował, że porozumienie w sprawie zakończenia wojny zakłada wymianę terytoriów. Ogłosił, że w przyszłym tygodniu spotka się z Władimirem Putinem.

Wołodymyr Zełenski podkreślił, że w wojnie z Rosją on i jego rodacy bronią swego i nawet ci, którzy opowiadają się po stronie Moskwy, wiedzą, że czyni ona zło.

- Oczywiście nie damy Rosji nagród za to, co zrobiła. Naród ukraiński zasługuje na pokój. Ale wszyscy partnerzy muszą rozumieć, czym jest godny pokój. Tę wojnę trzeba zakończyć i to Rosja ma to zrobić. Rosja ją rozpoczęła i przedłuża, nie zważając na żadne terminy. Właśnie to jest problemem, a nie coś innego - powiedział ukraiński prezydent na nagraniu wideo.

- Odpowiedź na ukraińskie pytanie terytorialne znajduje się już w konstytucji Ukrainy. Nikt od tego nie odstąpi i nie będzie mógł odstąpić. Ukraińcy nie podarują swojej ziemi okupantowi - zapewnił.

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski
Źródło: x.com/@ZelenskyyUa

Zełenski: jesteśmy gotowi pracować na rzecz trwałego pokoju

Powtórzył, że Ukraina gotowa jest zaakceptować realne decyzje, które mogą przynieść pokój. Ocenił jednak, że decyzje podejmowane bez udziału Ukrainy działają przeciwko pokojowi.

- One nic nie dadzą. To martwe decyzje, które nigdy nie zadziałają. A nam wszystkim potrzebny jest prawdziwy, żywy pokój, który ludzie będą szanować. Jesteśmy gotowi, razem z prezydentem Trumpem, razem ze wszystkimi partnerami, pracować na rzecz prawdziwego, a co najważniejsze, trwałego pokoju, który nie rozpadnie się z powodu kaprysu Moskwy - oświadczył Zełenski.

Trump spotka się z Putinem

Trump ogłosił wcześniej, że spotka się z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w piątek 15 sierpnia na Alasce. Będzie to pierwsze spotkanie przywódców od czasu objęcia władzy przez Trumpa po raz drugi w styczniu.

W piątek Trump powiedział, że porozumienie w sprawie zakończenia wojny jest blisko, i zasugerował, że zakłada ono wymianę terytoriów. - Patrzymy na kwestię terytorium, o które przez trzy i pół roku toczyły się walki (...) Więc to rozważamy, ale tak naprawdę chcemy odzyskać część z nich i dokonać wymiany. To skomplikowane. Właściwie to nic prostego (...) Dokonamy wymiany części terytoriów, aby poprawić sytuację obu stron - mówił.

Trump ocenił, że zarówno Putin, jak i Zełenski chcą pokoju, lecz zaznaczył, że Zełenski musi teraz "załatwić wszystko, czego potrzebuje, bo będzie musiał przygotować się do podpisania czegoś". Zdawał się w ten sposób sugerować potencjalną zmianę ukraińskiej konstytucji, która w obecnym brzmieniu nie pozwala na zmiany terytorialne.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: