Wołodymyr Zełenski ostrzegł włoskich parlamentarzystów: Rosja chce wkroczyć do Europy

Źródło:
TVN24/PAP
Zełenski przemawiał przed włoskim parlamentem
Zełenski przemawiał przed włoskim parlamentemtvn24
wideo 2/3
Zełenski przemawiał przed włoskim parlamentemtvn24

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w specjalnym wystąpieniu ostrzegł włoskich parlamentarzystów, że Rosja przez jego kraj chce wkroczyć do Europy. W przemówieniu za pośrednictwem łącz wideo podkreślił, że potrzebne są kolejne sankcje przeciwko Rosji. Apelował o zamrożenie wszystkich dóbr i aktywów oligarchów.

Ukraina jest bramą dla rosyjskiego wojska, które chce wkroczyć do Europy, ale barbarzyństwo nie może wejść – oświadczył Wołodymyr Zełenski we wtorek. Prezydent Ukrainy łączył się zdalnie z deputowanymi zgromadzonymi we włoskim parlamencie.

- Ich celem jest Europa. Chcą wpłynąć na wasze życie, mieć kontrolę nad waszą polityką i zniszczyć wasze wartości demokracji, praw człowieka, wolności – oświadczył w 12-minutowym wystąpieniu.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>

Zełenski o swej rozmowie z papieżem Franciszkiem

– Rosyjska inwazja niszczy rodziny, wojna niesie zniszczenie w ukraińskich miastach, niektóre są całkowicie zburzone, jak Mariupol, który miał pół miliona mieszkańców. To jak wasza Genua. W Mariupolu nie ma już nic oprócz ruin. Wyobraźcie sobie całkowicie spaloną Genuę – oświadczył w przemówieniu do włoskich deputowanych i senatorów Zełenski.

Działania rosyjskich wojsk porównał do tego, co robili naziści w okupowanych krajach. Podkreślił, że wszystkie te zniszczenia na Ukrainie "wywołał tylko jeden człowiek".

Relacjonował również swoją poranną rozmowę z papieżem Franciszkiem: "Powiedziałem, że nasz naród stał się wojskiem".

Ukraiński prezydent podał, że dotychczas zginęło na Ukrainie 117 dzieci.

Zełenski: grozi nam kryzys żywnościowy

Zełenski przypomniał także: "Ukraińcy byli blisko z wami podczas pandemii. My wysłaliśmy lekarzy, a Włosi pomogli nam w czasie powodzi".

Prezydent Ukrainy ostrzegł, że różnym krajom grozi głód z powodu wojny na Ukrainie, która jako jeden z głównych dostawców na świecie nie może eksportować swoich produktów, między innymi kukurydzy, oleju czy pszenicy. - Nie możemy teraz siać pod ostrzałem rosyjskiej artylerii - dodał i przyznał: "Nie wiemy, kiedy będziemy mieli zbiory i czy będziemy mogli eksportować". – Musicie zatrzymać kryzys żywnościowy – wzywał ukraiński przywódca.

Jego wystąpienie włoscy deputowani i senatorowie przyjęli owacją na stojąco.

Draghi: w obliczu barbarzyństwa nie odwracamy się w drugą stronę

W odpowiedzi na wystąpienie prezydenta Ukrainy głos zabrał premier Włoch Mario Draghi. – Ukraina broni nie tylko siebie, ale także naszego pokoju, wolności i bezpieczeństwa. Wszyscy nasi obywatele są z wami. Opór stawiany we wszystkich miejscach atakowanych przez okrucieństwo prezydenta Putina jest heroiczny – stwierdził.

Zapewnił, że Włosi chcą zbliżenia Ukrainy do Europy. – To długi proces, złożony z koniecznych reform. Włochy stoją u boku Ukrainy w tym procesie i chcą Ukrainy w Unii Europejskiej – Draghi zapewnił Zełenskiego. – W obliczu barbarzyństwa nie odwracamy się w drugą stronę – dodał.

Poinformował ukraińskiego przywódcę, że we Włoszech zamrożono już majątek rosyjskich oligarchów o wartości ponad 800 milionów euro. Ogłosił, że jego kraj chce w szybkim tempie uniezależnić się od dostaw rosyjskiego gazu.

Rosyjska inwazja trwa już 27. dobę.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ. OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Autorka/Autor:eŁKa/rzw

Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Alessandro di Meo

Tagi:
Raporty: