Rosja otrzymała nową partię irańskich dronów Shahed-136, mniejszą jednak od pierwszej, która umożliwiła masowe stosowanie tej broni przeciwko Ukrainie - poinformował w sobotę przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Andrij Jusow. Dodał, że Moskwa dołożyła "wielu wysiłków", by uzyskać również irańskie rakiety.
- Jest to nowa partia. Nie komentujemy liczby (maszyn), jednak widzimy na przykład, że podczas wczorajszych zmasowanych ataków rakietowych drony Shahed-136 nie były używane - powiedział Jusow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Ocenił, że partia ta "w porównaniu z początkowym masowym używaniem" dronów "jest najwyraźniej mniejsza".
Irańskie pociski rakietowe jak dotąd nie były używane przez rosyjskie wojsko w atakach na ukraińskie cele. Niemniej wiadomo, że Rosja "dokładała wielu wysiłków, by uzyskać te rakiety" i doszło do wstępnych porozumień - zauważył Jusow.
Irańskie drony w rękach Rosjan
12 grudnia armia ukraińska informowała, że według danych wywiadu wojskowego Ukrainy Rosja zamówiła w Iranie 1740 dronów Shahed-136, ale nie wiadomo, czy Iran był gotów dostarczyć aż tyle maszyn.
Wywiad brytyjski w analizie z 9 grudnia oceniał, że Rosja prawdopodobnie wyczerpała swoje wcześniejsze zapasy kilkuset Shahed-131 i 136 i w ostatnim czasie otrzymała uzupełnienie. Pierwszą partię dronów Rosja otrzymała od Iranu w sierpniu bieżącego roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Morteza Nikoubazl/NurPhoto via Getty Images