Media: Prigożyn zwrócił się do najemników na Białorusi

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, Reuters
Wagnerowcy w roli "instruktorów". Szkolą białoruskich żołnierzy. Wideo archiwalne
Wagnerowcy w roli "instruktorów". Szkolą białoruskich żołnierzy. Wideo archiwalne Ministerstwo Obrony Białorusi/Telegram
wideo 2/3
Wagnerowcy w roli "instruktorów". Szkolą białoruskich żołnierzy Ministerstwo Obrony Białorusi/Telegram

Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 511 dni. Jewgienij Prigożyn zwrócił się do najemników z Grupy Wagnera przebywających na Białorusi - pisze portal Ukraińska Prawda. Miał powiedzieć im, że "to, co dzieje się teraz na froncie, to hańba, w której nie powinniśmy brać udziału". Dodać miał, że podjęto decyzję, że "przez jakiś czas" najemnicy będą przebywać na Białorusi. Zapowiedział, że w tym czasie najemnicy zrobią z białoruskiej armii "drugą armię świata", a "jak będzie potrzeba, to się za nią wstawią". W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 3:54

    "Rosjanie uderzyli w centrum Mikołajowa. Płonie garaż i 3-piętrowy budynek mieszkalny. Na miejscu pracują strażacy i ratownicy" - podał szef obwodu mikołajowskiego Witalij Kim. Podkreślił, że w wyniku ataku rannych zostało 9 osób, w tym 5 dzieci. "Są też zabici" - dodał.

    Z kolei w kierunku Odessy wystrzelone zostały pociski manewrujące. W mieście słychać było odgłosy eksplozji. Wybuchł pożar. Dwie osoby trafiły do szpitala - poinformowały siły zbrojne Ukrainy.

  • 2:59

    Minister obrony Bułgarii Todor Tagarew poinformował parlamentarną komisję ds. obrony o trudnej sytuacji w lotnictwie wojskowym. Stwierdził, że armia musi polegać na rosyjskich myśliwcach MIG-29, dopóki nie otrzyma w 2025 roku zamówionych z USA myśliwców F-16.

    Tagarew poinformował również, że Bułgaria otrzyma od Unii Europejskiej rekompensatę w wysokości około 55 proc. wartości broni przekazanej do tej pory Ukrainie. - Nie nastąpi to jednak w tym roku, a prawdopodobnie na początku następnego. Chodzi o środki za pomoc przekazaną Ukrainie w grudniu 2022 roku – doprecyzował minister.

  • 1:30

    Aktualna sytuacja na froncie w Ukrainie.

  • 0:45

    "Jesteśmy w posiadaniu informacji wskazujących na to, że Rosja zaminowała podejścia do ukraińskich portów na Morzu Czarnym" - poinformował Biały Dom. "Uważamy, że jest to skoordynowana operacja, mająca na celu usprawiedliwienie wszelkich ataków na statki cywilne na Morzu Czarnym i zrzucenie winy za te ataki na Ukrainę" - przekazali amerykańscy urzędnicy.

    Rosja oświadczyła, że od czwartku będzie uznawać statki płynące na Ukrainę po Morzu Czarnym za "potencjalne jednostki wojskowe" - podały agencje, powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony.

  • 23:48

    W trzech obwodach Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy - poinformowały ukraińskie media. Siły zbrojne Ukrainy ostrzegają także przed groźbą użycia przez Rosję dronów kamikadze. Alarm powietrzny ogłoszono w obwodach charkowskim, chersońskim i mikołajowskim.

  • 23:29

    Zniszczenia we wsi Błagodatnoje

    Pociski artyleryjskie w pobliżu domu we wsi Borszczowa

    Policjant ogląda uszkodzony samochód we wsi Borszczowa

  • 22:27

    Jeśli najemnicy rosyjskiej Grupy Wagnera spróbują wkroczyć na Ukrainę z Białorusi, czeka ich śmierć - oświadczył dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Serhij Najew.

    - Wiemy, że na terytorium Białorusi w ostatnim czasie przybywają najemnicy prywatnej firmy wojskowej Wagner. Ale już teraz reagujemy i tworzymy takie warunki, by granica państwowa Ukrainy była całkowicie nie do przejścia dla wrogich sił - podkreślił gen. Najew.

    Jak dodał, w obwodzie czernihowskim na jednym z kierunków wykopano ponad 40 km rowu przeciwpancernego. Założono również ponad 30 tys. pułapek minowych. Wzmacnianie granicy trwa.

    - Jeśli będą próbować nastąpić swoim brudnym buciorem na ukraińską ziemię, czeka ich śmierć - zapowiedział.

  • 21:11

    Polska pozostaje w czołówce krajów, które pomagają Ukrainie - powiedział agencji Ukrinform ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Jak ocenił, "polskie społeczeństwo jest świadome, że Ukraińcy obecnie bronią również Polski, by rosyjski bucior nie deptał po polskiej ziemi".

    - Poziom dialogu i współpracy między Ukrainą i Polską jest bezprecedensowo wysoki - podkreślił Zwarycz, który objął funkcję ambasadora w Polsce w ubiegłym roku.

    - To był rok wielkiej solidarności i konsolidacji wysiłków na rzecz wsparcia dla Ukrainy - dodał. - Był to także rok mojej wdzięczności dla wszystkich Polaków za to, co zrobili i, mam nadzieję, będą nadal robić, by Ukraina jak najszybciej zwyciężyła w tej wywołanej przez Rosję wojnie - wskazał.

    Dyplomata podkreślił, że "Polska pozostaje w czołówce krajów, które pomagają Ukrainie", jest pierwszym państwem w regionie pod względem wielkości pomocy i była pierwszym państwem, które wysłało na Ukrainę czołgi Leopard 2. Zwrócił też uwagę m.in. na rolę Warszawy w formowaniu tzw. koalicji lotniczej, lobbowaniu na rzecz interesów Ukrainy na arenie UE i NATO. - W tym roku było bardzo dużo inicjatyw na rzecz wsparcia dla Ukrainy ze strony polskich organów władzy, co bardzo zbliżyło nasze kraje i narody. To niezwykle solidny fundament dla przyszłości naszych narodów, naszej wspólnej przyszłości w UE i NATO - oznajmił Zwarycz.

  • 20:47

    60 tys. ton żywności zniszczonej w rosyjskim ataku na Odessę miało trafić do Chin - poinformował ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

    - Ten atak terrorystów dowodzi, że ich cel to nie tylko Ukraina i nie tylko życie naszych ludzi. W portach, które dzisiaj zostały zaatakowane, magazynowany jest około jeden milion ton żywności - podkreślił Zełenski na opublikowanym wieczorem nagraniu.

    Dodał, że w terminalu portowym, który został zniszczony w rosyjskim ataku w największym stopniu, magazynowanych było 60 tys. ton żywności, która miała być wysłana do Chin.

    - Więc rosyjski terror dotyczy wszystkich. Każdy na świecie powinien być zainteresowany pociągnięciem Rosji do odpowiedzialności za terror - oznajmił.

  • 19:57

    Pentagon ogłosił nowy pakiet uzbrojenia dla Ukrainy wart 1,3 mld dolarów. W ramach programu Ukraine Security Assistance Initiative USA zakupią m.in. cztery dodatkowe systemy obrony powietrznej NASAMS, amunicję artyleryjską do posowieckich dział i drony kamikaze Phoenix Ghost i Switchblade.

    "Ten pakiet USAI pokazuje zaangażowanie USA, by sprostać pilnym potrzebom Ukrainy poprzez dostarczanie kluczowych zdolności w krótkim terminie i jednocześnie budować trwałe zdolności Sił Zbrojnych Ukrainy do obrony swojego terytorium i odstraszania rosyjskiej agresji w średniej i długiej perspektywie" - napisano w komunikacie ministerstwa.

    Na liście sprzętu, który USA zakupią dla ukraińskiej armii, są m.in. dodatkowe cztery systemy obrony powietrznej NASAMS (w dodatku do obiecanych dotąd ośmiu), amunicja artyleryjska kalibru 152 mm używana w działach produkcji rosyjskiej i sowieckiej, sprzęt do rozminowywania, pociski przeciwpancerne TOW, amunicja krążąca Phoenix Ghost i Switchblade, precyzyjne rakiety lotnicze, systemy przeciwdronowe, 175 pojazdów technicznych i sprzęt łączności.

    System NASAMS w akcji

    Ze względu na użyty przy tej transzy tryb, polegający na pozyskiwaniu uzbrojenia od producentów i innych państw, czas dostaw niektórych jednostek sprzętu może być długi - dotyczy to przede wszystkim NASAMS.

    Wraz z nowym pakietem łączna wartość przekazanego i obiecanego przez USA sprzętu wojskowego dla Ukrainy wynosi 42,6 mld dolarów.

  • 19:05

    Rosja oświadczyła, że od czwartku będzie uznawać statki płynące na Ukrainę po Morzu Czarnym za "potencjalne jednostki wojskowe" - podała agencja Reuters i Ukrinform, powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony.

    "W związku z zakończeniem działalności Inicjatywy Czarnomorskiej i zamknięciem morskiego korytarza humanitarnego od godziny 00:00 czasu moskiewskiego 20 lipca 2023 r. wszystkie statki zmierzające do ukraińskich portów w rejonie Morza Czarnego będą traktowane jako potencjalnie przewożące ładunek wojskowy" - podało w komunikacie rosyjskie ministerstwo obrony.

    Resort podkreślił, że "państwa, pod których banderami te statki będą płynąć, będą uważane za zaangażowane w konflikt po stronie Ukrainy".

    Ukrinform przypomina, że szereg obszarów morskich w północno-zachodniej i południowo-wschodniej części międzynarodowych wód Morza Czarnego zostało uznanych za czasowo niebezpieczne dla żeglugi, a MON Rosji wydał ostrzeżenia informacyjne o cofnięciu gwarancji bezpieczeństwa dla marynarzy w związku z zakończeniem Inicjatywy Czarnomorskiej.

  • 18:26

    Prowadzona na południu i wschodzie Ukrainy kontrofensywa będzie długa i trudna, główną przeszkodą w postępie wojsk ukraińskich są ustawione przez Rosjan rozległe pola minowe. Potrzebujemy dodatkowo 200-300 zachodnich czołgów i 60-80 myśliwców F-16 - powiedział agencji AFP Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

    - Bez wątpienia ta operacja będzie trudna, długa i zajmie dużo czasu - zaznaczył Podolak. Dodał, że obecnie główną przeszkodą w postępie wojsk ukraińskich są przygotowywane przez Rosjan miesiącami rozległe pola minowe, które rozciągają się na szerokość "od czterech do szesnastu kilometrów".

    Mimo wsparcia zachodnich sojuszników Kijów wciąż ma "problemy z zaopatrzeniem wojska" - przyznał prezydencki doradca. Ukraina potrzebuje "200-300 pojazdów opancerzonych, przede wszystkim czołgów, 60-80 myśliwców F-16 i 5-10 dodatkowych systemów obrony powietrznej" takich jak amerykańskie Patrioty czy francusko-włoskie SAMP/T - wyliczył Podolak.

    Potrzebujemy też amunicji - podkreślił ukraiński urzędnik. Przekazał, że wojska ukraińskie zużywają 4500-6000 pocisków artyleryjskich dużego kalibru dziennie. Uzupełnił, że armia musi mieć możliwość używania "150-200, a nawet 300 lub 400 rakiet dalekiego zasięgu miesięcznie".

    Podolak wykluczył także możliwość negocjacji z Rosją, której celem - jak podkreślił - jest zniszczenie Ukrainy i "odzyskanie całkowitej kontroli" nad wszystkimi państwami byłego ZSRR. - Dla nas nie ma możliwości kompromisu, ponieważ Rosja nas nienawidzi i chce zniszczyć samą ukraińską państwowość - podkreślił doradca prezydenta Zełenskiego.

  • 18:01

    Jewgienij Prigożyn, który stoi na czele prywatnej firmy wojskowej tzw. Grupy Wagnera, powiedział najemnikom, że będą zajmować się szkoleniem białoruskiej armii - pisze portal Ukrainska Prawda.

    Prigożyn rzekomo wystąpił przed najemnikami, którzy przyjechali na Białoruś - podaje serwis, powołując się na kanały w Telegramie, związane z Grupą Wagnera.

    Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Prigożyn powiedział, że "to, co dzieje się teraz na froncie, to hańba, w której nie powinniśmy brać udziału". Jak dodał, podjęto decyzję, że "przez jakiś czas" najemnicy będą przebywać na Białorusi.

    Zapowiedział, że w tym czasie najemnicy zrobią z białoruskiej armii "drugą armię świata", a "jak będzie potrzeba, to się za nią wstawią".

    Białoruska redakcja Radia Swoboda podała w środę, że na terytorium obozu polowego najemników koło miejscowości Osipowicze zaobserwowano ok. 500 jednostek sprzętu, w tym samochody osobowe, ciężarówki i autobusy. Na zdjęciu satelitarnym przeanalizowanym przez dziennikarzy nie widać ciężkiego sprzętu wojskowego.

    Od 11 lipca na Białoruś przybyło sześć kolumn pojazdów najemników Wagnera.

  • 17:10

    Jedynie lekka przewaga Rosjan w powietrzu stoi na przeszkodzie wielkiego sukcesu kontrofensywy Ukraińców - ocenił były estoński dyplomata i były szef wywiadu zagranicznego tego kraju Rainer Saks.

    - Rosja ponosi w tej chwili straty w niemożliwym do utrzymania tempie. Praktycznie wszystkie zdolne do mobilizacji siły lądowe tego kraju są w ten czy inny sposób uwikłane w wojnę - powiedział Saks w rozmowie z radiem Vikerraadio.

    - Dziennie Rosjanie tracą, licząc zabitych i rannych, około dwa tysiące ludzi. Takiego wskaźnika nie da się utrzymać długo - zaznaczył były sekretarz generalny estońskiego MSZ. Dodał, że trudno ocenić, ile więcej osób może zostać zmobilizowanych przez Kreml.

    Saks zauważył, że celem Ukraińców w tej fazie wojny jest - poza wyzwalaniem swojego terytorium - zadawanie jak największych strat stronie rosyjskiej, przy minimalizowaniu strat własnych. - Szkolenie Ukraińców przynosi dobre efekty, co potwierdzają liczby obrazujące straty obu stron - proporcjonalnie wyższe po stronie rosyjskiej - wskazał były estoński dyplomata.

    Rosjanie będą próbować - ocenił Saks - rozpocząć skoncentrowaną ofensywę, by odciąć ukraińskie drogi zaopatrzeniowe biegnące w kierunku Bachmutu i dalej na południe. Były szef estońskiego wywiadu zagranicznego zwrócił jednak uwagę na trudności, z jakimi mierzą się Rosjanie. - Moskwa nie ma rezerw, wszystko zostało już rzucone na Ukrainę - zaznaczył.

  • 16:32

    Rosjanie w najbliższym czasie mogą przeprowadzić zbrojną prowokację w kontrolowanej przez nich Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południowym wschodzie Ukrainy - ostrzega ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

    "Prawdopodobnie w najbliższym czasie okupanci planują zorganizować kolejną zbrojną prowokację na terytorium Zaporoskiej Elektrowni Atomowej" - pisze w komunikacie wywiad.

    ​​

    ​​

    Według HUR departament kontrwywiadu wojskowego Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji rozpowszechnia wśród składu osobowego kontyngentu okupacyjnego informacje o rzekomym przygotowywaniu przez ukraińskie siły szturmu elektrowni. Rosyjskie służby specjalne twierdzą, że domniemany ukraiński szturm na obiekt miałby odbyć się pod koniec lipca.

    Takie działania dezinformacyjne mogą świadczyć o przygotowywaniu przez Rosję operacji "pod fałszywą flagą", która doprowadzi do dużej awarii w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - ostrzega ukraiński wywiad. HUR dodaje, że posiada informacje na temat przygotowywania przez stronę rosyjską imitacji kolejnych ostrzałów elektrowni, o które mają zostać oskarżone siły ukraińskie.

  • 16:14

    Ukraina tworzy tymczasową alternatywną trasę morską dla eksportu swoich produktów rolnych przez Morze Czarne - poinformował p.o. ministra ds. społeczności, terytoriów i infrastruktury Ukrainy Wasyl Szkurakow. Szlak ma prowadzić wyłącznie przez wody terytorialne Rumunii. Pomoc oferują także Chorwacja i Litwa.

    Szkurakow napisał w tej sprawie list do agencji żeglugowej ONZ - Międzynarodowej Organizacji Żeglugi, w którym stwierdził, że Ukraina "zdecydowała o tymczasowym ustanowieniu zalecanej trasy morskiej". "Jej celem jest odblokowanie międzynarodowej żeglugi w północno-zachodniej części Morza Czarnego" - stwierdził.

    Trasa ma prowadzić wyłącznie przez wody terytorialne Rumunii i morską strefę ekonomiczną tego kraju.

    Jak pisze portal Ukraińska Prawda, o planach stworzenia alternatywnej drogi morskiej poinformował też ambasador Ukrainy w Turcji Wasyl Bodnar. "Możemy nawet nie korzystać z trasy uzgodnionej w ramach umowy zbożowej, ale przewozić zboże przez wody terytorialne Rumunii i Bułgarii” – powiedział.

    Jego zdaniem głównym problemem są rosyjskie zagrożenie ataku na infrastrukturę portową i ewentualnie na statki przewożące zboże.

    Pomoc w poszukiwaniu nowych szlaków eksportowych dla ukraińskiego zboża zaoferowała także Chorwacja. Sekretarz stanu w chorwackim MSZ Frano Matusic powiedział, że jego kraj oferuje w tym celu swoją sieć kolejową i porty na Morzu Adriatyckim.

    Również Litwa oferuje pomoc eksportową, jednak w tym przypadku problemem pozostaje dostawa zboża na Litwę. "Jeśli ta kwestia zostanie rozwiązana, Kłajpeda mogłaby już dziś zapewnić obsługę eksportu części ukraińskiego zboża" - oświadczył dyrektor generalny portu w Kłajpedzie Algis Latakas.

  • 15:45

    Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba wezwał Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) do wydania nakazu aresztowania szefa Białoruskiego Czerwonego Krzyża Dźmitryja Szaucoua, który przyznał, że organizacja bierze udział w wywożeniu na Białoruś dzieci z okupowanych terenów Ukrainy.

    "Wzywam Międzynaroodwy Trybunał Karny do wydania nakazu aresztowania Dźmitryja Szaucoua, który publicznie przyznał się do zbrodni (polegającej na) nielegalnej deportacji dzieci z okupowanych terytoriów Ukrainy. Wszyscy odpowiedzialni za kradzież ukraińskich dzieci muszą być pociągnięci do odpowiedzialności" - napisał szef MSZ na Twitterze.

    Jak napisał niezależny białoruski portal Zierkało, Szaucou przyznał, że kierowana przez niego organizacja bierze udział w wywożeniu na Białoruś dzieci z okupowanych przez Rosję terenów Ukrainy.

    Występując w reportażu z Donbasu, Szaucou powiedział, że jest oburzony oskarżeniami pod adresem Białorusi o uprowadzanie dzieci. Zapewnił, że dzieci "przyjeżdżają na leczenie" do jego kraju i dodał: - Białoruski Czerwony Krzyż brał, bierze i będzie brać w tym aktywny udział. Przekonywał, że jego organizacji zależy, by dzieci z Ukrainy "zapomniały o koszmarach wojny".

  • 15:00

    Premier Irlandii Leo Varadkar odwiedził miejsca rosyjskich zbrodni wojennych w podkijowskiej Buczy w towarzystwie Prokuratora Generalnego Andrija Kostina - poinformowało biuro prasowe ukraińskiej Prokuratury Generalnej.

    - Dziś Bucza jest wolnym i bezpiecznym miastem. Ale nigdy nie zapomnimy o straszliwych masakrach ludności cywilnej dokonanych tutaj przez rosyjskie wojska - powiedział Prokurator Generalny Andrij Kostin podczas wizyty premiera Irlandii Leo Varadkara w podkijowskim miasteczku, które stało się słynne z powodu rosyjskich zbrodni wojennych.

    Prokurator Generalny przypomniał premierowi, że w Buczy w pierwszym okresie agresji Rosji na Ukrainę zginęło ponad 1400 cywilów, a wielu innych było torturowanych.

    - Ukraina ma dwa główne cele: powstrzymać rosyjską agresję i położyć kres rosyjskiej bezkarności za zbrodnie międzynarodowe. Kremlowski reżim jest zagrożeniem dla całego świata. Dlatego świat musi działać wspólnie i w skoordynowany sposób, aby postawić przywódców reżimu i ich wspólników przed wymiarem sprawiedliwości za całe zło, którego się dopuścili - powiedział Andrij Kostin.

  • 14:34

    W rosyjskim ostrzale portu Czornomorsk pod Odessą zniszczonych zostało 60 tys. ton ziarna, które miało być załadowane i wysłane dwa miesiące temu w ramach umowy zbożowej - poinformował minister rolnictwa Ukrainy, Mykoła Solski.

    Minister powiedział, że w porcie "znaczna" część infrastruktury służącej do eksportu zboża została uszkodzona na skutek nocnego ataku - informuje agencja Reutera.

    Krótko wcześniej ukraińskie ministerstwo infrastruktury podało, że w wyniku ostrzałów rosyjskich uszkodzone zostały zbiorniki i mola portów w Odessie i Czornomorsku.

    Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oświadczył, że Rosja, podejmując te ataki chce wywołać głód w krajach Globalnego Południa. "Oni (Rosjanie - red.) chcą wywołać kryzys uchodźczy na Zachodzie. Celem tego wszystkiego jest osłabienie sojuszników (Ukrainy) i polityczna ingerencja w wewnętrzne sprawy tych krajów" - oświadczył Jermak w komentarzu na serwisie Telegram.

  • 14:01

    Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że wojska rosyjskie celowo ostrzelały infrastrukturę związaną z realizacją umowy o eksporcie ukraińskiego zboża. Zełenski zalecił wzmocnienie ochrony portu i działania na rzecz kontynuacji eksportu żywności.

    Ukraiński przywódca poinformował o tym w komunikacie po spotkaniu rządu na temat nocnych ataków rosyjskich, których celem był m.in. obwód odeski.

    "Terroryści rosyjscy absolutnie świadomie celowali w infrastrukturę umowy zbożowej" - oświadczył Zełenski w komentarzu na Telegramie. "Każdy pocisk rosyjski uderza nie tylko w Ukrainę, ale i we wszystkich na świecie pragnących normalnego i bezpiecznego życia" - oznajmił.

  • 13:39

    W wyniku rosyjskiego ostrzału z ostatniej nocy uszkodzone zostały zbiorniki i mola portów w Odessie i Czornomorsku oraz infrastruktura firm ukraińskich i międzynarodowych - poinformował w środę ukraiński resort infrastruktury.

    "Zaatakowane zostały terminale zbożowe i infrastruktura portowa w porcie Odessy i Czornomorska. Uszkodzona została infrastruktura zbożowa firm międzynarodowych i ukraińskich, przewoźników: Kernel, Viterra, CMA CGM Group" - głosi oświadczenie ministerstwa. Dodano w nim, że uszkodzone są też zbiorniki i mola w porcie w Odessie.

  • 12:55

    Ukraiński sztab opublikował najnowszy bilans rosyjskich strat wojskowych:

  • 12:54

    Zniszczenia po ostrzale rakietowym Odessy

  • 11:19

    Krym. Pożar w rosyjskiej bazie wojskowej. Media: wybuch w składzie amunicji

  • 11:18

    Ukraińska Pravda donosi, że pierwsze wybuchy na poligonie wojskowym na Krymie rozległy się około godziny 7 rano i od kilku godzin wciąż dochodzi tam do eksplozji.

  • 11:15

    Pożar, który wybuchł na poligonie wojskowym w obwodzie kirowskim na Półwyspie Krymskim zmusił do ewakuacji ponad 2 tysięcy osób i zamknięcia pobliskiej autostrady - poinformował w środę wspierany przez Moskwę gubernator Krymu.

    "Planowana jest tymczasowa ewakuacja mieszkańców czterech osiedli – to ponad 2000 osób" – napisał Siergiej Aksjonow z Krymu w serwisie Telegram.

  • 9:47

    O skutecznych deklarowanych przez stronę ukraińską operacjach na zachodzie obwodu donieckiego i wschodzie obwodu zaporoskiego informuje również Instytut Studiów nad Wojną w najnowszym raporcie. Amerykański think tank podał, że operacje te przeprowadzono na kierunku Wełyka Nowosiłka-Urożajne. Według prokremlowskich blogerów wojennych siły ukraińskie idą naprzód w rejonie Staromajorskego i atakują na północ od miejscowości Pryjutne.

    Na kierunku zaporoskim na południu Ukrainy kilka rosyjskich grup szturmowych poddało się siłom ukraińskim, co może być wynikiem stałych problemów z logistyką wojsk rosyjskich na tym odcinku frontu - ocenia ISW.


    "Utrzymujące się problemy z rosyjską logistyką i operacjami na południu Ukrainy mogły przyczynić się do niezdolności czy niechęci tych sił do walki i domniemanym poddaniu się"

    Ośrodek przypomina w tym kontekście o dymisji rosyjskiego generała Iwana Popowa, który informował o problemach podległych mu wojsk na południu Ukrainy i został odwołany ze stanowiska dowódcy 58. Armii Ogólnowojskowej. Przywołując opinie prokremlowskich blogerów ISW wskazuje, że rosyjskie dowództwo wojskowe nie rozwiązało problemów z rotacją oddziałów, na które skarżył się Popow.

    Na logistykę rosyjską na południu Ukrainy już teraz wpływa uszkodzenie 17 lipca mostu na okupowany Krym - wskazuje amerykański ośrodek. Zdjęcia i nagrania opublikowane 17 i 18 lipca pokazują korki i wypadki drogowe na trasie E58 (Mariupol-Melitopol-Chersoń), która teraz jest głównym rosyjskim szlakiem zaopatrzeniowym w południowej części Ukrainy. Rosjanie otworzyli 18 lipca ruch jednym pasem ruchu przez uszkodzony most, a ruch dwoma pasami zamierzają uruchomić we wrześniu - informuje ISW.

  • 9:44

    Kowalow poinformował również w środę, że na froncie w rejonie Bachmutu oddziały ukraińskie wyparły Rosjan z pozycji leżących na północny wschód od miejscowości Orichowo-Wasyliwka. Wieś ta leży na północ od Bachmutu. Siły ukraińskie na kierunku Bachmutu prowadzą działania ofensywne na północ i na południe od tego miasta i "mają częściowy sukces" - oznajmił rzecznik.

  • 9:44

    Oddziały ukraińskie odniosły sukcesy na froncie na południu kraju, na dwóch kierunkach: Wełyka Nowosiłka-Staromajorske oraz Nowosiłka-Staromajorske - poinformował w środę rzecznik Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Andrij Kowalow. W komunikacie na Telegramie rzecznik poinformował, że oddziały ukraińskie w obu rejonach "umacniają się na zdobytych rubieżach".

    Miejscowości wymienione przez Kowalowa leżą w obwodzie donieckim przy granicy z obwodem zaporoskim. 18 lipca przedstawiciel armii ukraińskiej Wałerij Szerszeń poinformował o ciężkich walkach z siłami rosyjskimi o Staromajorske.

  • 8:11

    Ukraina, Odessa. Nocny ostrzał, alarmy przeciwlotnicze w całej Ukrainie po ataku Rosjan

  • 6:22

    Na poligonie wojskowym w obwodzie kirowskim na Półwyspie Krymskim wybuchł pożar - poinformował w środę wyznaczony przez Moskwę gubernator Krymu Siergiej Aksjonow. Jak przekazał, incydent wymusił zamknięcie pobliskiej autostrady Tavrida.

    Wcześniej agencja informacyjna RBC-Ukraina informowała o wybuchach na poligonach wojskowych. Reuters zaznacza, że nie jest w stanie niezależnie zweryfikować tych doniesień.

  • 5:49

    Wojska rosyjskie dokonały w nocy z wtorku na środę, drugą noc z rzędu, ataków rakietowych na Odessę. Władze wezwały mieszkańców do pozostawania w schronach. Poinformowano, że obrona przeciwlotnicza odparła ataki.

    Według opublikowanego w środę nad ranem komunikatu sił powietrznych Ukrainy ataków dokonano m. in. pociskami Kalibr wystrzeliwanych z rejonu Morza Czarnego.

    Władze Odessy opublikowały na Telegramie zdjęcia ukazujące uszkodzone budynki i urządzenia portowe.

    Reuter przypomina, że Moskwa zapowiedziała odwet po uszkodzeniu mostu Krymskiego łączącego okupowany Krym z terytorium rosyjskim.

    Odessa jest jednym z głównych portów Ukrainy służących do eksportu zboża a ataki dokonywane są wkrótce po wycofaniu się Moskwy z porozumienia umożliwiającego transport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne do portów Bliskiego Wschodu i Afryki.

    W ciągu nocy alarmy ostrzegające przed atakami z powietrza ogłoszono w ok. 12 obwodach Ukrainy

  • 5:37

    Unia Europejska planuje stworzenie specjalnego funduszu o wartości 20 miliardów euro na utrzymanie zapasów wojskowych Ukrainy przez następne cztery lata - donosi Politico, powołując się na pięciu dyplomatów zaznajomionych ze sprawą.

    Jak wyjaśnia portal "propozycja nie oznaczałaby bezpośredniego płacenia przez UE za broń dla Ukrainy. Zamiast tego Bruksela pomogłaby krajom pokryć ich własne koszty zakupu i przekazania rzeczy takich jak amunicja, pociski i czołgi". Pieniądze miałyby zostać również przezaczone na szkolenia ukraińskich żołnierzy.

  • 4:48

    Instytut Studiów nad Wojną: korki uliczne po ataku na most w Cieśninie Kerczeńskiej prawdopodobnie spowodują natychmiastowe konsekwencje dla rosyjskiej logistyki wojskowej na południowej Ukrainie.

  • 4:12

    Instytut Studiów nad Wojną: siły ukraińskie 18 lipca przeprowadziły kontrofensywę na co najmniej trzech odcinkach linii frontu na tle wzmożonych rosyjskich operacji ofensywnych i osiągnęły taktyczne zdobycze wzdłuż granicy obwodu charkowsko-ługańskiego.

  • 3:51

    Prezydent USA Joe Biden spotkał się w Waszyngtonie z kardynałem Matteo Zuppim, papieskim wysłannikiem do spraw Ukrainy. Biden miał omówić z kardynałem m.in. pomoc humanitarną dla Ukrainy oraz starania Stolicy Apostolskiej dotyczące powrotu wywiezionych przez Rosję ukraińskich dzieci.

  • 3:45

    Rosja już drugą noc z rzędu przeprowadziła ataki lotnicze na Odessę, ale kluczowy port nie da się zastraszyć i będzie kontynuował eksport zboża - poinformowali ukraińscy urzędnicy.

    Gubernator obwodu odeskiego Ołeh Kiper poinformował w mediach społecznościowych, że w odpieranie rosyjskiego nalotu zaangażowane są systemy obrony przeciwlotniczej.

  • 3:34

    Aktualna sytuacja na froncie w Ukrainie.

  • 3:13

    Litwa, Łotwa i Estonia odłączą się od wspólnego z Rosją i Białorusią systemu elektroenergetycznego BRELL na początku 2025 roku - poinformowała estońska premier Kaja Kallas, cytowana przez telewizję ERR.

    - Litwie zależy na tym, żeby dokonać przełączenia szybciej, jednak dla Estonii oznaczałoby to wysokie koszty i ryzyko przerw w dostawie prądu - wskazała Kallas. - W ramach kompromisu zgadzamy się na przyspieszenie tego terminu o rok - dodała.

  • 3:06

    Putin popełnił ogromny błąd, używając żywności jako broni - stwierdził prezydent Francji Emmanuel Macron, komentując zakończenie udziału Moskwy w umowie eksportowej ws. ukraińskiego zboża.

    - Zdecydował się zrobić broń z jedzenia (...). Myślę, że to ogromny błąd - powiedział Macron na zakończenie szczytu w Brukseli przywódców krajów Unii Europejskiej i Ameryki Łacińskiej.

    Zakończenie umowy zbożowej pokazuje, że "król jest nagi, żeby nie powiedzieć - car". - Widzimy bardzo wyraźnie, że Rosja postanowiła (…) głodzić kraje już znajdujące się w trudnej sytuacji - dodał Macron. - Szlaki lądowe, które my, Europejczycy, byliśmy w stanie zabezpieczyć od początku kryzysu, które obejmowały już 60 procent tranzytu i wywozu zbóż, są ważne i będziemy kontynuować nasze wysiłki - podkreślił prezydent Francji.

  • 2:49

    Zniszczony pomnik lotników w mieście Wołczańsk w obwodzie Charkowskim

    Fragment pocisku rakietowego z systemu BM-27 Uragan wbity w chodnik w mieście Wołczańsk

    Zniszczony most w miejscowości Rubiżne

  • 2:06

    USA ofiarują Ukrainie dodatkowe 250 mln dolarów pomocy dla jej sektora rolnego - ogłosiła w Odessie szefowa agencji pomocowej USAID Samantha Power. Jest to reakcja na decyzję Rosji o wycofaniu się z Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej.

    Jak podał w komunikacie Departament Stanu USA, pieniądze mają zostać przeznaczone na rozbudowę "krytycznej infrastruktury rolnej, w tym kanałów irygacyjnych, elewatorów zbożowych, instalacji do transportu produktów oraz infrastruktury portowej i granicznej". Dodatkowo USA wspierają inwestycje w portach na Dunaju, które mają przyczynić się do zwiększenia tempa przeładunku żywności, a także w usprawnienie transportu kolejowego.

    Łącznie USA zadeklarowały dotąd 350 mln dol. na wsparcie sektora rolnego na Ukrainie. Dodatkowo agencja pozyskała 250 mln dolarów od sektora prywatnego i zamierza pozyskać dodatkowe 250 mln.

    Departament Stanu podkreślił, że agresja Rosji spowodowała dotąd bezpośrednie straty warte 6,6 mld dolarów dla ukraińskiego rolnictwa, zaś wycofanie się jej z Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej jest kolejnym ciosem, który "poważnie ogranicza ilość zboża, które Ukraina jest w stanie dostarczyć światu wśród globalnego kryzysu żywnościowego".

  • 1:53

    Chociaż postępy ukraińskiej kontrofensywy są wolniejsze niż zakładano, to operacja ta jest "daleka od porażki" - powiedział przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA gen. Mark Milley, występując po kolejnym posiedzeniu grupy Ramstein, koordynującej pomoc zbrojeniową dla Kijowa.

  • 1:37

    Rosyjska agresja przeciwko Ukrainie ma charakter wojny kolonizatorskiej - ocenił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z afrykańskimi mediami. To te same zasady, inna jest tylko broń - dodał.

    Zełenski w wywiadzie z mediami afrykańskimi nazwał Putina sadystą. - Zdecydował, że wszystkich nas zabije. Rozumiecie? Zdecydował, że zabije wszystkich, którzy nie zgadzają się z całkowicie faszystowską ideologią prezydenta Putina. Z jego ideologią - powiedział szef ukraińskiego państwa. Jego słowa cytuje agencja Interfax-Ukraina.

    Szef państwa ocenił także, że rosyjska agresja przeciwko Ukrainie ma charakter wojny kolonizatorskiej. - Niczym się nie odróżnia. To te same zasady, tylko inna broń, a stosunek wobec ludzi jest taki sam - dodał.

    - Jest jedna klasa ludzi, nazywają ją Rosją. Jest jeden naród, nazywają go Federacją Rosyjską. Cała reszta to ludzie, którzy powinni na nich pracować, ludzie, którzy niby to żyją nie na swojej ziemi, a na ich ziemi - kontynuował Zełenski.

    - Dla nich my mamy inny kolor. Jesteśmy inni. Nie mają nas ani za równych, ani za nikogo... Taki mają stosunek - wskazał prezydent.

  • 0:51

    Rosja skoncentrowała na północnym wschodzie Ukrainy 100 tys. żołnierzy, by zaatakować północny odcinek frontu i odwrócić uwagę ukraińskiej armii od kontrofensywy - pisze brytyjski The Telegraph, powołując się na ukraińskich wojskowych.

Autorka/Autor:red.

Źródło: tvn24.pl, PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: