Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 522 dni. Ukraińscy hakerzy zaatakowali telefony rosyjskich marynarzy służących na okrętach wojennych - poinformował w niedzielę ukraiński wywiad wojskowy. "Wojskowym marynarzom armii okupanta w szczególny sposób złożono życzenia z okazji dnia marynarki wojennej" - napisał HUR na Telegramie. Marynarze dostali wiadomości z rzekomymi życzeniami. Dziękowali za nie, a dopiero później otwierali nagranie, które dołączone było do wiadomości. Na wideo pokazane były ataki na rosyjskie okręty wojenne, w tym na krążownik Moskwa. Jak podano, wiadomości zawierały złośliwe oprogramowanie, które wykradło informacje z telefonów i przesłało je na ukraińskie serwery. Zdobyto informacje poufne. W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.
Relacja odświeża się automatycznie
- 19:14
Ukraińscy hakerzy zaatakowali telefony rosyjskich marynarzy służących na okrętach wojennych - poinformował w niedzielę ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Marynarze dostali wiadomości w komunikatorach z rzekomymi życzeniami. Dziękowali za nie, a dopiero później otwierali nagranie, które dołączone było do wiadomości. Na wideo pokazane były ataki na rosyjskie okręty wojenne, w tym na krążownik Moskwa. Wiadomości zawierały złośliwe oprogramowanie, które wykradło informacje z telefonów i przesłało je na ukraińskie serwery. Zdobyto informacje poufne.
HUR poinformował także o zaatakowaniu serwerów trzech państwowych rosyjskich stron. Na nich również opublikowano nagranie z rosyjskimi okrętami. - 16:56
Musimy być gotowi na rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną jesienią i zimą - powiedział w niedzielę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, który tego dnia przebywa w Iwano-Frankiwsku na zachodzie Ukrainy.
Zełenski w niedzielę przeprowadził posiedzenie kongresu władz miejscowych i regionalnych. "To bardzo ważne posiedzenie właśnie teraz, gdy jest czas, by przygotować się do zimowego okresu zarówno na poziomie państwa, jak i obwodów i hromad (gmin - PAP). Musimy być świadomi, że rosyjscy terroryści spróbują kontynuować ataki na ukraińską energetykę, na normalne życie ludzi. Ale nasza niezłomność zwycięży" - podkreślił.
Prezydent odwiedził w szpitalu w Iwano-Frankiwsku rannych ukraińskich żołnierzy. "Ukraińscy wojskowi powinni codziennie odczuwać naszą wdzięczność i wsparcie" - wskazał.Zelenskiy / Official
Івано-Франківськ. Наші герої. Наші лікарі. Конгрес місцевих та регіональних влад. Ми всі прагнемо перемоги, тому маємо робити все, щоб досягти наших цілком справедливих цілей у захисті держави. Оборона – перший пріоритет. Українські воїни повинні щодня відчувати нашу вдячність і підтримку. Дякую кожному й кожній, хто виборює для українського народу довготривалу безпеку, свободу та мир. 🇺🇦🇺🇦🇺🇦 ____ Ivano-Frankivsk. Our heroes. Our doctors. The Congress of Local and Regional Authorities. We all strive for victory, so we must do everything we can to achieve our fair goals in defending the state. Defense is the first priority. Ukrainian warriors should feel our gratitude and support every day. I am grateful to everyone who is fighting for long-term security, freedom and peace for the Ukrainian people. 🇺🇦🇺🇦🇺🇦
- 14:55
"Na kierunku taurydzkim Siły Obrony posuwają się do przodu. W ciągu ostatniej doby straty wroga – zabici i ranni – to ponad dwie kompanie. Zniszczyliśmy ponad 20 jednostek sprzętu wojskowego przeciwnika" – powiadomił w niedzielę gen. Ołeksandr Tarnawski, dowódca na kierunku taurydzkim (obwód zaporoski i zachodnia część obwodu donieckiego).
Jak dodał, Rosjanie stracili m.in. dwa czołgi, sześć bojowych wozów piechoty, dron Orłan-10, trzy zestawy artyleryjskie i moździerze, przenośny radar Sobolatnik i samochody. Ukraińcy zlikwidowali także dwa magazyny z amunicją.
- 13:56
W wyniku ataku dronów w Moskwie uszkodzone zostały biurowce w centrum biznesowym Moscow-City, a jedna osoba odniosła obrażenia – powiadomił w niedzielę niezależny portal Meduza, powołując się na władze.
Mer Moskwy oświadczył w niedzielę, że fasady dwóch budynków biurowych w stołecznym centrum biznesowym zaznały "nieznacznych uszkodzeń", a ofiar i rannych nie ma – pisze Meduza. Z kolei agencja TASS podała, że ranny został ochroniarz jednego z budynków. Z okien na kilku piętrach wypadły szyby.
Meduza pisze również, że na ulicach w Moskwie znaleziono dokumenty, które prawdopodobnie wypadły z budynków mieszczących rosyjskie ministerstwa przemysłu i handlu, gospodarki oraz łączności.
Ministerstwo obrony Rosji potwierdziło, że w nocy doszło do ataku. Użyte miały być trzy aparaty. Jeden miał zostać zestrzelony, a lot pozostałych został zakłócony przez środki walki elektronicznej. To właśnie te aparaty miały rozbić się w centrum biznesowym w centrum miasta. - 12:41
Papież Franciszek zaapelował do Rosji o powrót do inicjatywy czarnomorskiej w sprawie zboża. Podczas spotkania z wiernymi mówił, że niszczenie zboża jest "ciężką zniewagą dla Boga".
- Nie ustawajmy w modlitwie za umęczoną Ukrainę, gdzie wojna niszczy wszystko, także zboże - zwrócił się do tysięcy wiernych przybyłych do Watykanu na południową modlitwę Anioł Pański.
- 11:47
Dwie osoby zginęły w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Sumy w północno-wschodniej części Ukrainy. Liczba rannych w ataku, do którego doszło w sobotę wieczorem, wzrosła do 20 – podała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na radę miejską. Trzy osoby są w szpitalu.
Rosyjska rakieta trafiła w sobotę wieczorem w placówkę edukacyjną. Uszkodzone zostały także dwa akademiki.
Na miejscu trwa operacja służb ratunkowych i usuwanie gruzów.
- 10:34
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że rosyjska marynarka wojenna otrzyma w tym roku 30 nowych okrętów - podała agencja Reutera.
Putin przemawiał podczas ceremonii w Sankt Petersburgu z okazji dorocznego Dnia Marynarki Wojennej Rosji po obejrzeniu parady okrętów wojennych na Newie.
- 9:21
Od połowy lipca co najmniej kilka tysięcy najemników Grupy Wagnera wprowadziło się do bazy wojskowej we wsi Cel w środkowej Białorusi, ale pozostaje niejasne, co się stało z ich ciężkim sprzętem - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej zamieszczono zdjęcie satelitarne bazy w Cel wraz z informacją, że w opustoszałym w większości do tej pory obiekcie zidentyfikowano około 300 dużych namiotów oraz 200 pojazdów.
Jak dodano, oddzielne doniesienia sugerują, że większość widocznych pojazdów to ciężarówki oraz minibusy i niewiele jest opancerzonych pojazdów bojowych. "Pozostaje niejasne, co stało się z ciężkim sprzętem używanym przez Grupę Wagnera w Ukrainie. Istnieje realna możliwość, że została ona zmuszona do zwrócenia ich rosyjskiemu wojsku" - przekazał resort.
"Zdolność Grupy Wagnera do zabezpieczenia ciężkiego sprzętu i środków wspomagających, takich jak transport lotniczy, będzie kluczowym czynnikiem jej przyszłej skuteczności bojowej" - wskazano.
- 9:14
Kreml dąży do przedstawienia ukraińskiej kontrofensywy jako porażki, angażując w tym celu prowojenną sferę informacyjną, tzw. blogerów wojskowych – napisał amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Tzw. blogerzy wojskowi angażują się w to zadanie, wyolbrzymiając straty po stronie ukraińskiej i w mniejszym stopniu informując o stratach Rosji i problemach jej armii.
"Wpływowi blogerzy częściej relacjonują ukraińskie działania kontrofensywne jako serię nieudanych ataków wzdłuż całej linii styczności" – napisał ISW. Jako przykład ośrodek podał używanie starych nagrań z frontu do ilustracji rzekomej aktualnej sytuacji.
"Rosyjscy blogerzy wojskowi w dalszym ciągu informują o lokalnych ukraińskich postępach i niektórych problemach Rosji z obroną, ale w szerszym kontekście prowojenna sfera medialna odzwierciedla prawdopodobną zmianę w kremlowskiej narracji, dotyczącej kontrofensywy" – stwierdził ISW.
- 8:56
W sobotę z Ukrainy do Polski odprawiono ponad 35,5 tys. osób. Z Polski do Ukrainy wyjechało niemal 39,1 tys. osób – podała Straż Graniczna.
- 8:47
Rosjanie indoktrynują dzieci uprowadzone z Ukrainy, chcą, by walczyły przeciwko swojej ojczyźnie - powiedziała w rozmowie z PAP ukraińska rzeczniczka praw dziecka Daria Herasymczuk, doradczyni prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
- Z naszych obliczeń wynika, że Rosjanie mogli uprowadzić 200-300 tys. dzieci ukraińskich, ponieważ w przybliżeniu taka właśnie ich liczba przebywała na terytoriach, które znalazły się pod tymczasową okupacją. (...) Nie mamy dostępu do tych terenów i nie wiemy, co się dzieje z tamtejszymi dziećmi, czy jeszcze tam są, czy już zostały wywiezione do Rosji - wyjaśniła.
- 8:14
Papież Franciszek podczas swej rozpoczynającej się w środę wizyty w Portugalii z okazji Światowych Dni Młodzieży pojedzie w sobotę do sanktuarium maryjnego w Fatimie, aby błagać tam o pokój na Ukrainie i w świecie - podkreślono w publikacji na portalu Vatican News.
- 8:09
Rosjanie zaatakowali w nocy Ukrainę czterema dronami uderzeniowymi Shahed. Wszystkie zostały zniszczone w przestrzeni powietrznej obwodów chersońskiego i dniepropietrowskiego – poinformowały Siły Powietrzne armii Ukrainy.
"W nocy przeciwnik zaatakował z kierunku południowo-wschodniego przy użyciu czterech dronów uderzeniowych Shahed 136/131. Siły Powietrzne zniszczyły wszystkie wrogie bezzałogowce" – powiadomiono w komunikacie.
Ukraińskie lotnictwo w ciągu doby przeprowadziło 10 ataków na miejsca koncentracji rosyjskich żołnierzy i sprzętu wojskowego.
- 7:42
Po ataku rakietowym na placówkę edukacyjną w Sumach na północnym wschodzie Ukrainy co najmniej jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych – poinformowało ukraińskie MSW.
O ataku poinformowano w sobotę wieczorem. Rakieta trafić miała w budynek placówki edukacyjnej, jednak nie sprecyzowano, o jaką placówkę chodzi.
Obwód sumski na północnym wschodzie Ukrainy przy granicy z Rosją jest intensywnie ostrzeliwany z terytorium kraju agresora. Przeciwnik używa m.in. artylerii lufowej i moździerzy. W sobotę celem ostrzałów stało się co najmniej siedemnaście miejscowości ukraińskich.
- 7:00
Kontrofensywa Ukrainy to mocno powiedziane. Kontrofensywa z definicji to jest działanie na szerokim froncie dużymi siłami, prowadzenie operacji, które jednoznacznie pokazuje przejęcie inicjatywy. A to niespecjalnie widać. Chciałbym, i sam myślę czasem życzeniowo, ale tego naprawdę nie widać - powiedział PAP gen. Roman Polko.
- 6:31
Ukraina walczy. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin
- 5:36
Drony zaatakowały dwa budynki biurowe w Moskwie
- 5:11
Według komunikatu ministerstwa obrony Rosji, cytowanego przez agencję TASS, ataku na Moskwę dokonały w niedzielę nad ranem trzy drony, z których jeden został zniszczony w powietrzu na prrzedmieściach Moskwy a dwa spadły w rejonie kompleksu biurowo-biznesowego "Moskva-City". Poinformowano też, że po krótkiej przerwie moskiewskie lotnisko Wnukowo wznowiło pracę.
Komunikat stwierdza, że jeden dron został zestrzelony w rejonie Odincowskim, na zachodnich przedmieściach Moskwy, a dwa zostały "unieszkodliwione" systemami obrony elektronicznej i spadły na terenie kompleksu biurowców "Moskva-City".
Jedna osoba miała zostać ranna.
- 4:44
W nocy z soboty na niedzielę ukraińskie drony dokonały ataku na Moskwę - poinformował na Telegramie mer rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianin. Dwa budynki biurowe zostały uszkodzone. Nie ma ofiar w ludziach.
"Tej nocy ukraińskie drony dokonały ataku. Fasady dwóch moskiewskich wieżowców, w których mieszczą się biura, zostały lekko uszkodzone. Nie ma ofiar w ludziach" - napisał Sobianin.
Według oficjalnej rosyjskiej agencji prasowej TASS, cytowanej przez Reutera, ataku dokonały dwa drony, które zostały zestrzelone w rejonie położonym na zachód od Moskwy. Zarządzono ewakuację kompleksu biurowo-mieszkalnego "Moskwa-City" w celu sprawdzenia budynków.
Jak informuje TASS, czasowo wstrzymano pracę moskiewskiego lotniska Wnukowo, w tym wszystkie wyloty i przyloty. Później wydano zakaz wszelkich lotów w przestrzeni powietrznej Moskwy.
Był to już kolejny z serii ataków tego rodzaju na Moskwę i inne miasta rosyjskie, które władze rosyjskie przypisują Kijowowi. Władze Ukrainy nie potwierdzają oficjalnie tych oskarżeń.
Szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow oświadczył wcześniej, że ataki te "byłyby niemożliwe bez wsparcia USA i ich sojuszników z NATO dla reżimu w Kijowie".
- 4:43
Ukraińscy żołnierze zostali zaobserwowani podczas używania północnokoreańskich rakiet, które ich zdaniem zostały przejęte przez "przyjazne" państwo przed dostarczeniem ich na Ukrainę - poinformował "Financial Times".
Według dziennikarzy brytyjskiego dziennika ukraiński resort obrony zasugerował, że broń została przejęta z rąk Rosjan.
Stany Zjednoczone oskarżyły Koreę Północną o dostarczanie broni do Rosji, w tym rzekome dostawy drogą morską, ale nie przedstawiły na to dowodów. Z kolei północnokoreańska broń nie była powszechnie obserwowana na polach bitew na Ukrainie - donosi Reuters.
- 4:14
Narracja Kremla skupia się na tym, by przedstawić ukraińską kontrofensywę jako porażke, coraz bardziej wyolbrzymiając ukraińskie straty i pisząc mniej o stratach i wyzwaniach Rosji niż wcześniej - oceniają w najnowszym raporcie eksperci amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
Zdaniem ISW rosyjscy blogerzy coraz częściej błędnie przedstawiają ukraińskie operacje kontrofensywne jako serię nieudanych ataków na całym froncie. "Zdolność Kremla do stworzenia bardziej spójnej narracji o wojnie w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej pozostaje niepewna, a kolejne porażki Rosji lub znaczące sukcesy Ukrainy mogą zakłócić postępy Kremla w tych wysiłkach" - uznają eksperci z ISW.
Jak przekazano, siły ukraińskie przeprowadziły kontrofensywę na co najmniej trzech odcinkach frontu i 29 lipca posunęły się naprzód na niektórych obszarach. Żołnierze dotarli w okolice obrzeży wsi Pryjutne w obwodzie zaporoskim, niedaleko granicy z donieckim. Źródła rosyjskie twierdziły, że siły ukraińskie kontynuowały ataki na południe od Bachmutu.
"Źródła rosyjskie twierdziły, że siły ukraińskie przeprowadziły nieudane ataki naziemne w pobliżu wsi Robotyne w zachodniej części obwodu zaporoskiego, a jeden z blogerów twierdził, że siły ukraińskie zdobyły las na północny wschód od tej miejscowości. Rosyjski blogger stwierdził, że rosyjskie fortyfikacje obronne nie będą miały znaczenia, jeśli siły ukraińskie zadają ciężkie straty siłom rosyjskim do tego stopnia, że nie będzie wystarczającej liczby rosyjskiego personelu do obsadzenia fortyfikacji" - czytamy w komunikacie Instytutu Studiów nad Wojną.
- 2:40
Zdaniem doradcy prezydenta Ukrainy Mychajło Podoljaka zakończony w sobotę szczyt Rosja - Afryka był kolejnym dowodem na to, że pozycja Władimira Putina słabnie i że nie jest on już silnym przywódcą. Podoljak wypowiadał się w sobotę w ukraińskiej telewizji - informuje Ukrinform.
Prezydent Konga Denis Sassou-Nguesso i prezydent Rosji Władimir Putin podczas szczytu Rosja-Afryka
- On (Putin) dla nas nie istnieje. To nie jest ten rodzaj człowieka, z którym można coś uzgodnić. I nawet nie dlatego, że funkcjonuje w innym systemie wartości, ale dlatego, że nie dotrzymuje słowa - powiedział Podoljak.
Dodał, że Putin "nie ma wpływu na nic. Nawet kraje afrykańskie nie uważają go za kogoś, z kim trzeba się liczyć".
Podoljak wskazał, że "wielu przywódców krajów afrykańskich nie przyjechało na szczyt a ci, którzy wzięli w nim udział, nawet ci zależni od Rosji w sprawach finansowych i zbrojeń, otwarcie odrzucili oferowaną im 'jałmużnę' i wypowiadali się z pozycji dyktatu, zwłaszcza w kontekście Czarnomorskiej Inicjatywy Zbożowej".
- Pomyślcie, kraje afrykańskie nie uważają Putina za podmiot w globalnych procesach politycznych. I prowadzili z nim całkiem agresywne rozmowy. Przez trzy dni Putin błagał o cokolwiek afrykańskich przywódców. Tak zachowuje się osoba poniżona, zmieszana i spanikowana. Utwierdziliśmy się w poglądzie, że Putin nie jest już silnym liderem - powiedział Podoljak.
Ukrinform zauważa, że w szczycie, który odbył się w dniach 27-29 w Petersburgu wzięło udział tylko 7 z 54 zaproszonych przywódców państw afrykańskich. Pozostałe kraje były reprezentowane przez ministrów lub ambasadorów. 5 krajów nie wzięło w szczycie udziału.
- 2:04
25 pocisków wystrzeliło w sobotę w obwód sumski rosyjskie wojsko - poinformowała na Telegramie Sumska Obwodowa Administracja Wojskowa. Jak przekazano, na terenie 17 miejscowości w 9 gminach doszło łącznie do 122 eksplozji.
Według lokalnych władz w gminie Sumy ostrzelano placówkę edukacyjną. Najwięcej, bo aż 51 eksplozji miało miejsce na terenie gminy Bilopil.
- 0:55
Na konferencji prasowej w nocy z soboty na niedzielę, po zakończeniu szczytu Rosja - Afryka, rosyjski dyktator Władimir Putin utrzymywał, że Rosja nie może zgodzić się na wstrzymanie ognia w czasie gdy siły ukraińskie atakują - relacjonuje portal Ukrainska Pravda, powołując się na rosyjskie agencje Interfax i RIA Novosti.
Putin odniósł się w ten sposób do inicjatywy pokojowej krajów afrykańskich, która przewiduje jako pierwszy krok do ewentualnego porozumienia pokojowego wstrzymanie ognia przez walczące strony.
Jak relacjonuje Ukrainska Pravda Putin powiedział, że "jednym z powodów, dla których (inicjatywa pokojowa) nie może być zrealizowana są sprawy, które mogą być trudne do zrealizowania, lub nie mogą być zrealizowane”.
"Taką sprawą jest przerwanie ognia. Ukraińska armia idzie naprzód, atakuje, prowadząc strategiczną ofensywę na dużą skalę. Nie ma powodów zwracania się do nas o przerwanie ognia. Nie możemy zgodzić się na przerwanie ognia kiedy jesteśmy atakowani"- podkreślił.
Jednocześnie Putin utrzymywał, że obecnie "nie ma aktywnych działań zbrojnych na froncie" a ukraińska kontrofensywa „jest zatrzymana na wszystkich frontach". "W jednym rejonie armia rosyjska atakuje" - dodał.
Autorka/Autor:red.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Dmytro Smolienko / Ukrinform/Future Publishing via Getty Images
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu