Prezydent Syrii Baszar el-Asad jest gotów zorganizować przedterminowe wybory prezydenckie w kraju i zamierza w nich wystartować - powiedział w niedzielę rosyjski deputowany Aleksandr Juszczenko po spotkaniu z Asadem.
- Jest gotów zorganizować wybory (prezydenckie) z udziałem wszystkich sił politycznych, które chcą, aby Syria dobrze prosperowała. Ma zamiar w nich wziąć udział, "jeśli naród nie będzie temu przeciwny" - dodał Juszczenko, który wraz z rosyjską delegacją w Damaszku rozmawiał z syryjskim prezydentem.
Asad miał też powiedzieć, że "gotów jest przedyskutować wniesienie poprawek do konstytucji, a także przeprowadzić wybory do parlamentu", jednak "po zwycięstwie nad terroryzmem na terytorium Syrii i wyzwoleniu kraju".
Wsparcie z Rosji
Wojna domowa w Syrii zaczęła się w marcu 2011 roku od brutalnych represji, jakimi reżim Asada odpowiedział na falę antyrządowych protestów, które przerodziły się w zbrojną rebelię.
Rosja wspiera Asada w jego walce z rebeliantami; USA, Turcja i Arabia Saudyjska uważają, że rozwiązanie syryjskiego konfliktu jest niemożliwe bez ustąpienia prezydenta Syrii.
Rosja włączyła się do konfliktu syryjskiego 30 września. Deklaruje, że jej lotnictwo zwalcza m.in. Państwo islamskie (IS), ale - jak podają źródła zachodnie - dokonuje nalotów także na pozycje wspieranych przez USA rebeliantów walczących z reżimem Asada.