Joe Biden potwierdził amerykańskie zobowiązania do współpracy z "przyjaciółmi i sojusznikami" – tak przedstawiciel saudyjskich władz skomentował przemówienie prezydenta USA, w którym ten zapowiedział w czwartek wycofanie amerykańskiego wsparcia dla operacji wojskowych w Jemenie prowadzonych przez koalicję pod przywództwem Arabii Saudyjskiej. Prezydent zadeklarował jednak, że USA nadal będą wspierać królestwo "w obronie jego suwerenności i integralności terytorialnej".
W czasie swojego pierwszego przemówienia dotyczącego polityki zagranicznej Joe Biden zapowiedział w czwartek, że Stany Zjednoczone wycofają swoje wsparcie dla operacji militarnych w pogrążonym w wojnie Jemenie. Koalicją biorącą udział w tym konflikcie kieruje bliski sojusznik USA w regionie Arabia Saudyjska. - Ta wojna musi się skończyć – mówił Biden podczas wystąpienia w Departamencie Stanu. - Aby podkreślić nasze zobowiązanie, kończymy z wszelkim wsparciem dla operacji ofensywnych w Jemenie – powiedział, dodając, że dotyczy to także sprzedaży amerykańskiej broni.
Biden przekazał również, że Timothy Lenderking, dyplomata z wieloletnim doświadczeniem, zostanie specjalnym wysłannikiem Stanów Zjednoczonych do spraw Jemenu. Jego nominacja ma wzmocnić amerykańskie starania w celu "zakończenia wojny w Jemenie". - Wojny, która doprowadziła do humanitarnej i strategicznej katastrofy – mówił.
Prezydent USA podkreślił jednak, że "Arabia Saudyjska stoi w obliczu ataków rakietowych, nalotów dronów i innych zagrożeń płynących ze strony wpieranych przez Iran sił z różnych państw". - Będziemy nadal wspierać i pomagać Arabii Saudyjskiej w obronie suwerenności i integralności terytorialnej oraz [w zapewnieniu bezpieczeństwa – red.] jej obywateli – zadeklarował Biden.
Arabia Saudyjska odpowiada
Decyzję Bidena w piątek skomentowała strona saudyjska. Zdaniem Rijadu przemówienie prezydenta potwierdziło zobowiązania Stanów Zjednoczonych do współpracy z "przyjaciółmi i sojusznikami" w celu rozwiązywania konfliktów.
Królestwo cieszy się na współpracę z nową amerykańską administracją, wspólnie z którą będzie mogło zakończyć konflikty i stawiać czoła wyzwaniom – powiedział w rozmowie z państwową telewizją Ekhbaria minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej Adil al-Dżubajr.
Wojna w Jemenie
Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 roku interwencję w Jemenie rozpoczęła Arabia Saudyjska. Jemeński konflikt zbrojny jest przez wielu postrzegany jako wojna zastępcza, prowadzona przez szyicki Iran i sunnicką Arabią Saudyjską w rywalizacji o dominującą pozycję w regionie.
Według różnych organizacji humanitarnych od 2015 roku w konflikcie zginęły dziesiątki tysięcy ludzi, głównie cywile. Według ONZ ponad trzy miliony ludzi zostało zmuszonych do ucieczki i opuszczenia swoich domów, a 24 miliony, czyli ponad dwie trzecie ludności Jemenu, potrzebują pomocy. ONZ określa konflikt w Jemenie jako największą obecnie katastrofę humanitarną na świecie.
Źródło: Reuters