Rebelianci atakują w rejonie Mariupola i świętują Dzień Obrońcy Ojczyzny


Rebelianci nadal atakują pozycje ukraińskie w strefie konfliktu. "Wzmocnili natarcie w kierunku Mariupola" – informuje ukraiński analityk Dmytro Tymczuk. Sztab Obrony Mariupola podaje, że rebelianci ostrzeliwują z systemów rakietowych Grad i moździerzy pobliskie wioski Lebedinskoje i Wodiane. W Doniecku rebelianci zorganizowali paradę z okazji Dnia Wolności Ojczyzny. Obchodzone w czasach ZSRR święto na Ukrainie zlikwidował prezydent Petro Poroszenko.

"W Donbasie najtrudniejsza sytuacja pozostaje na odcinku w kierunku Mariupola, gdzie przeciwnik przerzuca oddziały taktyczne. W ciągu ostatnich dwóch dób rebelianci przerzucili w rejon jednej z wiosek w tym rejonie, Bezimenne, 350 żołnierzy, 15 ciężarówek, 20 pojazdów opancerzonych, w tym 6 czołgów.

Oddziały rozlokowały się w rejonie wybrzeża Morza Azowskiego i trasy T0519 (łączącej takie miasta w obwodzie donieckim, jak Amwrosijiwka, Telmanowe i Mariupol) – pisze ukraiński analityk i deputowany parlamentu Dmytro Tymczuk.

Informuje, że rebelianci ostrzeliwują pozycje wojsk ukraińskich w pobliżu wsi Szyrokine pod Mariupolem. Przestrzeń powietrzną w tym rejonie monitorują drony separatystów.

W ciągu ostatniej doby, w walkach w pobliżu Szyrokine, zginęło dwóch żołnierzy ukraińskich.

Jak podaje sztab Obrony Mariupola, rebelianci ostrzeliwują z systemów rakietowych Grad i moździerzy okoliczne wioski Lebedinskoje i Wodiane.

Zastępca dowódcy operacji antyterrorystycznej w Donbasie Wałentyn Fediczew twierdzi, że rebelianci wykorzystują rozejm ze strony ukraińskiej w celu wzmocnienia swoich pozycji.

- Gromadzą broń, wzmacniają gotowość bojową. W ciągu ostatniej doby szturmowali pozycje ukraińskie w Donbasie 27 razy - powiedział Fediczew.

Żołnierze ukraińscy zostali także ostrzelani w rejonie takich miast w obwodzie donieckim, jak Switłodarska i Awdijiwski, a także w rejonie trasy Bachmutka w obwodzie ługańskim, jednej z najważniejszych arterii komunikacyjnych w tym regionie.

Sytuacja na froncie 23 lutego

"Dzień Obrońców Ojczyzny i parada w Ługańsku"

Źródła Inforesist podają, że w Roweńkach w obwodzie ługańskim separatyści zorganizowali "paradę wiosenną z udziałem sprzętu wojskowego, na który usadowili uzbrojone dzieci".

"Separatyści ogłosili, że 23 lutego (wcześniej na Ukrainie obchodzono w tym dniu święto Obrońców Ojczyzny - red.) będzie w Roweńkach dniem wolnym. Rebelianci i Kozacy zorganizowali paradę sprzętu wojskowego z flagami Federacji Rosyjskiej i 'Noworosji'. Na pojazdach opancerzonych usadowili dzieci z karabinami. Kozacy wymachiwali flagami Partii Komunistycznej Rosji. Wszędzie było pełno ludzi z georgijewskimi wstążkami" - cytował mieszkańców Rowieniek portal Inforesist.

Dzień Obrońcy Ojczyzny uczcili także separatyści w Doniecku. Ze specjalnym występem przyjechał do nich rosyjski piosenkarz Josif Kobzon, objęty niedawno sankcjami UE. Kobzon zamierza zaśpiewać dla rebeliantów w donieckim Teatrze Opery i Baletu.

Święto Dnia Obrony Ojczyzny zlikwidował prezydent Petro Poroszenko, ustanawiając inne - Dzień Obrońców Ukrainy, obchodzone 14 październiku, uważany za Dzień Kozactwa. 14 października to także data postania Ukraińskiej Powstańczej Armii.

Konwoje z bronią docierają do separatystów

Tymczuk potwierdził doniesienia dowódców operacji antyterrorystycznej w Donbasie w sprawie dozbrajania rebeliantów. Jak podaje, w ciągu ostatnich dwóch dób do Doniecka przybyły trzy kolumny liczące 40 ciężarówek i ponad 20 jednostek sprzętu wojskowego, w tym samobieżne haubice typu Goździk i Akacja, czołgi, pojazdy opancerzone.

Do Doniecka z Debalcewa, które znalazło się w rękach separatystów, wracają oddziały najemników, walczące z armią ukraińską.

W rejonie Jasynuwatej rozlokowały się grupy taktyczne, liczące 12 czołgów i co najmniej 30 pojazdów opancerzonych.

Jak informuje portal newsru.ua, do Iłowajska przybył z Rosji pociąg z uzbrojeniem dla rebeliantów.

Obietnice rebeliantów w sprawie wycofania broni

Separatyści twierdzą, że uzgodnili ze stroną ukraińską termin rozpoczęcia wycofywania sprzętu wojskowego ze strefy zdemilitaryzowanej.

Miało to nastąpić w niedzielę 22 lutego.

Później Eduard Basurin, przedstawiający się jako "minister obrony" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej uściślił, że wycofanie broni rozpocznie się 24 lutego.

Powiedział, że operacja z wycofywaniem sprzętu potrwa co najmniej dwa tygodnia.

Kijowscy eksperci dowodzą, że rebeliantom będzie można wierzyć wówczas, kiedy obserwatorzy OBWE zaobserwują "jakikolwiek ruch w tym kierunku ze strony rebeliantów".

Zawieszenie broni na Ukrainie miało obowiązywać od 15 lutego. W ciągu 14 dni, od rozpoczęcia rozejmu, miało nastąpić wycofanie ciężkiego uzbrojenia z wytyczonej strefy buforowej o szerokości od 50 do 70 km. Ustalenia w tej sprawie zapadły podczas rozmów pokojowych w Mińsku 12 lutego.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: tas\mtom,gak / Źródło: Newsru.ua, Inforesist.org

Raporty: