Wojna o dzielnicę biedy. 23 zabitych na ulicach Rio

Aktualizacja:

W Rio de Janeiro przez ponad dobę trwały zacięte walki o jedną z dzielnic biedy na obrzeżach miasta. Z powodu silnego oporu gangów do faweli Vila Cruzeiro wysłano na pomoc policji pojazdy opancerzone brazylijskiej piechoty morskiej. Policja twierdzi, że udało się już opanować sytuację. Od niedzieli, kiedy zaczęły się starcia, w mieście zabito 23 osoby i aresztowano 188 kolejnych.

Uderzenie policji na fawelę był odpowiedzią na ataki "żołnierzy" gangów w bogatej dzielnicy miasta położonej opodal Vila Cruzeiro. Od niedzieli członkowie "Czerwonego Komanda", jednej z najstarszych i najgroźniejszych band przestępczych w Rio, spalili w mieście 55 samochodów.

Wojna na ulicach

Atakujący fawele policjanci spotkali się z zaciętym oporem gangsterów. W starciach regularnie jest wykorzystywana ostra broń. Podczas walk trwających od czwartku rano na ulicach miasta spłonęło kilkadziesiąt samochodów, ostrzelano także posterunek policji. Co najmniej 47 szkół i 10 przychodni zawiesiło działalność.

Jose Mariano Beltrame, sekretarz bezpieczeństwa w Rio de Janeiro, nakazał mobilizację policji w całym mieście aby zdławić narastające niepokoje. CNN cytuje jedną z brazylijskich agencji prasowych, która twierdzi, że starcia zostały zapoczątkowane przez gangi, które chciały zapobiec przetransportowaniu licznych więźniów z lokalnych więzień do innych zakładów penitencjarnych rozrzuconych po kraju.

Na prośbę Beltrame brazylijska piechota morska udzieliła wsparcia policji. Wojsko wydzieliło sześć pojazdów pancernych, dostarczyło amunicję, broń i noktowizory, aby umożliwić policji sprawną walkę w nocy. Wszystkie oddziały wojska w okolicy Rio de Janeiro zostały postawione w wysoki stan gotowości.

Dzielnice biedy

Fawele, czyli slumsy, powstawały w ciągu wielu dziesięcioleci na zboczach wysokich pagórków okalających Rio de Janeiro od strony lądu i schodzących ku śródmieściu. W wielu miejscach te osiedla nędzy graniczą z zamożnymi dzielnicami, w których część ich mieszkańców znajduje zatrudnienie.

Największa z ponad 900 faweli w dziesięciomilionowym Rio, Rocinha, ma około 100 000 mieszkańców. W ciągu ostatnich dziesięciu lat ludność zamieszkująca brazylijskie slumsy zmniejszyła się o 16 proc.

Źródło: CNN