Dwa myśliwce F-35A włoskich sił powietrznych, które od środy stacjonują w Polsce w ramach operacji zabezpieczenia przestrzeni powietrznej państw NATO, zostały poderwane, by przechwycić niezidentyfikowane samoloty - podała w poniedziałek włoska agencja informacyjna Ansa. Według jej źródeł były to rosyjskie maszyny.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu. Dwa myśliwce F-35A z powietrznej grupy zadaniowej air 32° Wing stacjonujące w Malborku zostały poderwane w celu przechwycenia dwóch niezidentyfikowanych samolotów. Obce maszyny eskortowano poza obszar powietrzny NATO. Ansa, powołując się na swoje źródła podała, że samoloty pochodziły z Rosji.
Jak donosi włoska agencja, akcja została zlecona przez centrum operacji powietrznych (CAOC, Combined Air Operation Centre) w Uedem w Niemczech. To organ NATO, który zajmuje się monitorowaniem przestrzeni powietrznej Sojuszu Północnoatlantyckiego pod kątem obcych samolotów zbliżających się lub próbujących wlecieć w przestrzeń powietrzną NATO bez niezbędnych zezwoleń. Centrum decyduje, jakie zasoby mają zostać uruchomione w odpowiedzi na zagrożenie.
To kolejna taka operacja z udziałem włoskich myśliwców od czasu napaści Rosji na Ukrainę.
Włoskie F-35A w Polsce
Do zdarzenia doszło dzień po tym, jak Kontyngent Włoskich Sił Powietrznych z dwoma myśliwcami F-35A oficjalnie rozpoczął misję w bazie lotnictwa taktycznego w Malborku.
Jak poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, samoloty F-35 Włoskich Sił Powietrznych przez dwa miesiące będą chronić przestrzeń powietrzną NATO nad Europą Wschodnią, operując z lotniska 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego.
Obecność w Polsce samolotów F-35 wiąże się ze wsparciem misji AirPolicing - samoloty krajów NATO rotacyjnie patrolują niebo nad państwami bałtyckimi oraz Bułgarią i Rumunią. Myśliwce będą brały także udział w szkoleniach razem z innymi członkami NATO, w tym z polskimi Siłami Powietrznymi.
Źródło: Ansa, PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/NATO_AIRCOM