"Wdzierali się do domów i strzelali". Ponad 40 ofiar

Haiti. Policja patroluje ulice Port-au-Prince, 26.03.2025
Haiti ogarnięte jest przemocą gangów
Źródło: Reuters
W nocy z czwartku na piątek w pobliżu stolicy Haiti, Port-au-Prince, doszło do ataku jednego z lokalnych gangów. Zginęły co najmniej 42 osoby. Masakrę potępił w sobotę sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres.

Haiti, określane jako najbiedniejszy kraj zachodniej półkuli, pogrążone jest w chaosie i przemocy gangów. Duże obszary znajdują się w rękach uzbrojonych band, które dopuszczają się morderstw, gwałtów, porwań i grabieży.

Według miejscowej prasy do ataku doszło w nocy z czwartku na piątek w wiosce Labodrie. Miało do niego doprowadzić zabójstwo gangstera o pseudonimie Vladimir, lokalnego lidera koalicji gangów Viv Ansanm, która kontroluje większość stolicy i rozszerza swoje wpływy na okolicę.

Członkowie Viv Ansanm wdzierali się do domów i strzelali do mieszkańców. Wśród ofiar są dzieci i osoby starsze – podał prowadzony przez haitańskich emigrantów w USA portal Haitian Times, powołując się na wstępne ustalenia miejscowych władz.

Przemoc w Haiti. Reakcja ONZ

Działania gangu stanowczo potępił sekretarz generalny ONZ - poinformował jego rzecznik Stephane Dujarric. W komunikacie napisano, że Antonio Guterres jest zaniepokojony skalą przemocy w Haiti i wzywa władze tego kraju, by jej sprawcy zostali osądzeni.

Amerykański Departament Stanu uznał w maju Viv Ansanm za organizację terrorystyczną. Określił tę grupę jako jedną z najważniejszych przyczyn niestabilności w Haiti.

Według danych Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) w pierwszej połowie roku w Haiti zabitych zostało ponad trzy tysiące osób, a setki tysięcy musiały uciekać z domów.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
Loża prasowa

TVN24 HD
NA ŻYWO

Loża prasowa
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: