Haiti, określane jako najbiedniejszy kraj zachodniej półkuli, pogrążone jest w chaosie i przemocy gangów. Duże obszary znajdują się w rękach uzbrojonych band, które dopuszczają się morderstw, gwałtów, porwań i grabieży.
Według miejscowej prasy do ataku doszło w nocy z czwartku na piątek w wiosce Labodrie. Miało do niego doprowadzić zabójstwo gangstera o pseudonimie Vladimir, lokalnego lidera koalicji gangów Viv Ansanm, która kontroluje większość stolicy i rozszerza swoje wpływy na okolicę.
Członkowie Viv Ansanm wdzierali się do domów i strzelali do mieszkańców. Wśród ofiar są dzieci i osoby starsze – podał prowadzony przez haitańskich emigrantów w USA portal Haitian Times, powołując się na wstępne ustalenia miejscowych władz.
Przemoc w Haiti. Reakcja ONZ
Działania gangu stanowczo potępił sekretarz generalny ONZ - poinformował jego rzecznik Stephane Dujarric. W komunikacie napisano, że Antonio Guterres jest zaniepokojony skalą przemocy w Haiti i wzywa władze tego kraju, by jej sprawcy zostali osądzeni.
Amerykański Departament Stanu uznał w maju Viv Ansanm za organizację terrorystyczną. Określił tę grupę jako jedną z najważniejszych przyczyn niestabilności w Haiti.
Według danych Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) w pierwszej połowie roku w Haiti zabitych zostało ponad trzy tysiące osób, a setki tysięcy musiały uciekać z domów.
Autorka/Autor: mjz/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: MENTOR DAVID LORENS/PAP