Senat Włoch uchwalił program oszczędnościowy rządu premiera Silvio Berlusconiego i udzielił mu jednocześnie wotum zaufania. Plan przewiduje blisko 50 miliardów euro więcej w budżecie do 2014 roku i znaczne zmniejszenie deficytu. Kosztem administracji, ale też zwykłych obywateli.
Jak w wielu innych przypadkach głosowań nad ustawami i rozporządzeniami o kluczowym dla państwa znaczeniu także to połączono z wotum dla gabinetu. Za głosowało 161 senatorów, przeciw było 135.
Decydujące głosowanie w piątek
Włoski parlament zakończy prace nad programem oszczędnościowym rządu Silvio Berlusconiego w piątek, gdy o godzinie 19 w Izbie Deputowanych odbędzie się głosowanie nad pakietem oszczędnościowym.
Prace nad przyjętym pod koniec czerwca programem przyspieszono w związku z kryzysem w strefie euro. Oszczędności i podwyżka podatków i opłat ma doprowadzić do zmniejszenia obecnego długu publicznego wynoszącego 119 procent PKB.
Wyższe podatki, droższe leczenie
Pakiet oszczędności przewiduje różnego rodzaju cięcia w nakładach na administrację wszystkich szczebli, ale bezpośrednio dotknie także, jak się podkreśla, obywateli.
I tak na przykład wprowadzone zostaną - i to już od poniedziałku - nowe opłaty w publicznej służbie zdrowia: 10 euro za wizytę lekarską u specjalisty i wystawienie recepty oraz 25 euro za skorzystanie z pomocy pogotowia ratunkowego w niegroźnych dla życia przypadkach.
Ponadto przewiduje się likwidację wielu ulg podatkowych i dodatkowy podatek w wysokości 5 procent od najwyższych emerytur, wynoszących ponad 90 tys. euro rocznie.
Rządowi się spieszy
Centroprawicowa włoska koalicja nalegała na to, aby prace nad tym dokumentem zakończyły się jeszcze w tym tygodniu. Uchwalenie programu ma być, jak podkreślono, mocnym sygnałem dla mediolańskiej giełdy na jej otwarcie w poniedziałek rano. W ostatnich dniach na giełdzie tej zanotowano znaczne spadki, które zdaniem komentatorów były rezultatem poważnych trudności strefy euro oraz, dodatkowo, ataku spekulacyjnego na Włochy.
Minister finansów Giulio Tremonti oświadczył w środę, że rząd przyspieszy niezbędne reformy i szybko wprowadzi program oszczędnościowy w życie. Podobne zapewnienie złożył dzień wcześniej premier Berlusconi.
Sprzedali obligacje, a i tak spada
Włochy sprzedały swoje obligacje. Rentowności mocno wzrosły w stosunku do poprzednich aukcji. Udało się jednak sprzedać obligacje o niemal maksymalnej zaplanowanej na dziś wartości - czyli za blisko 5 mld euro.
Ze sprzedaży pięcioletnich papierów rzymski rząd uzyskał 1 miliard 250 milionów euro. Rentowność wyniosła 4,93 procent - najwięcej od 2008 roku. Popyt prawie dwukrotnie przewyższał podaż.
Z obligacji zapadających w 2017 roku uzyskano 760 milionów euro. W przypadku tych papierów rentowność była taka sama jak przy pięciolatkach. Chętnych na zakup papierów było ponad dwukrotnie więcej niż wynosiła oferta.
Rentowność papierów zapadających w 2023 roku wzrosła wobec poprzedniej aukcji o blisko jeden punkt procentowy do 5,6 procent. Stosunek popytu do podaży wyniósł 1,5.
Obligacje z terminem wykupu w 2026 roku przyniosły włoskiemu skarbowi miliard 710 milionów. Rentowność wyniosła prawie 6 procent. To najwięcej w historii.
Źródło: TVN CNBC, PAP, TVN24