W pierwszym roku pandemii COVID-19 we Włoszech odnotowano najniższą liczbę urodzeń od zjednoczenia kraju przed 160 laty. Liczba zgonów była najwyższa od zakończenia II wojny światowej.
Negatywne skutki wywołane przez epidemię COVID-19 wzmocniły trend spadku liczebności występujący od 2015 roku – podano na stronie włoskiego Instytutu Statystycznego Istat. W 2020 roku mamy do czynienia z nowym historycznym niżem urodzeń od czasu zjednoczenia Włoch, rekordową liczbą zgonów od czasów II wojny światowej i gwałtownym spadkiem ruchów migracyjnych – informuje placówka.
W zaprezentowanym raporcie "Dynamika demograficzna w czasie pandemii COVID-19 w 2020 roku" przekazano, że liczba urodzonych we Włoszech dzieci zmniejszyła się o 3,8 procent w porównaniu z 2019 rokiem. Urodziło się ich 404 tysiące, o 16 tysięcy mniej niż rok wcześniej.
Kolejne zjawisko to wzrost liczby zgonów o 17,6 procent w pierwszym roku pandemii. Zmarło 746 tysięcy osób, o prawie 112 tysięcy więcej niż w 2019 roku. Jak odnotował Istat, "w 2020 roku łączna liczba zgonów ze wszystkich przyczyn była najwyższa od czasu II wojny światowej".
Pod koniec 2020 roku liczba ludności Włoch była mniejsza o 384 tysiące w porównaniu z początkiem roku. To oznacza, jak wskazał Istat, że zniknęła ludność tak dużego miasta, jak Florencja.
31 grudnia 2020 roku kraj zamieszkiwało 59,2 miliona osób, o 0,6 proc. mniej niż rok wcześniej.
Źródło: PAP, Istat