Dwudziestu pasażerów musiało opuścić pokład samolotu linii British Airways przed startem, ponieważ - z powodu ekstremalnego upału - samolot był zbyt ciężki, aby móc wystartować - opisały brytyjskie media.
Samolot Embraer ERJ-190 startował 11 sierpnia z lotniska Florencja-Peretola i leciał na lotnisko Londyn-City. Teraz media opisały tę sprawę, cytując wyjaśnienia rzecznika British Airways. Tłumaczył on, że "ekstremalne temperatury mają wpływ na ciśnienie powietrza, dlatego waga samolotu musiała być mniejsza".
Tłumaczenia rzecznika
Rzecznik przeprosił pasażerów, którzy opuścili pokład maszyny. Przekazał, że "zespoły British Airways ciężko pracowały, aby jak najszybciej osoby te dotarły do celu podróży" - podał portal Evening Standard.
British Airways podała, że przełożyła rezerwacje pasażerów na najbliższy dostępny lot i zapewniła im zakwaterowanie w hotelu.
W dniu zdarzenia we Florencji temperatura powietrza wynosiła 35 stopni. Nad kraj nadeszła wtedy fala upałów przed obchodzonym 15 sierpnia świętem Ferragosto, kiedy miliony Włochów i zagranicznych turystów przebywały na wakacjach. 11 sierpnia w związku z dokuczliwymi upałami włoskie ministerstwo zdrowia wprowadziło czerwony, najwyższy stopień alarmu w wielu miastach, głównie na północy kraju: Bolonii, Bolzano, Brescii, Turynie, Latinie i Frosinone, a także właśnie we Florencji.
CZYTAJ WIĘCEJ: Upały we Włoszech. Zmarł czterolatek
"Wraz ze wzrostem temperatury powietrze stawało się mniej gęste, co powodowało, że do normalnego funkcjonowania samolotu potrzebne było więcej paliwa, a to wiązało się ze wzrostem jego ciężaru" - napisał Evening Standard.
Według brytyjskiej pasażerki, lecącej tamtego dnia do Londynu, załoga British Airways chciała, aby samolot opuściło 36 pasażerów, jednak zgodziło się opuścić maszynę tylko 20 osób.
"Podróżowanie może stać się droższe"
Jonny Williams, ekspert lotniczy z Uniwersytetu w Reading, powiedział portalowi tabloidu "The Sun", że "gorące letnie dni, kiedy mniejsze lotniska będą musiały zmniejszać swoje obciążenia, będą się zdarzać coraz częściej".
- Podróżowanie do Hiszpanii, Włoch czy Grecji może stać się droższe, ponieważ samoloty będą przewozić mniej pasażerów z powodu zmian klimatycznych - zaznaczył Williams.
Autorka/Autor: tas//akw
Źródło: Birmingham Mail, The Sun, Evening Standard, Ansa
Źródło zdjęcia głównego: Bjoern Wylezich/Shutterstock