Zdaniem przywódcy Rosji Władimira Putina, "ustalenia" z jego spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Anchorage na Alasce "otwierają drogę" do znalezienia rozwiązania kryzysu na Ukrainie. Słowa te padły podczas przemówienia na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW) w Chinach.
"Doceniamy wysiłki i propozycje Chin i Indii"
- W tym kontekście bardzo doceniamy wysiłki i propozycje Chin i Indii mające na celu ułatwienie rozwiązania kryzysu ukraińskiego - powiedział Putin na forum SzOW w mieście Tiencin na północy Chin.
Komunistyczne władze w Pekinie deklarują neutralną postawę wobec wojny, jednocześnie zacieśniają relacje z Moskwą. Podobnie jak Indie, Chiny wydają miliardy dolarów na zakup rosyjskiej ropy.
W swoim wystąpieniu Putin kontynuował obronę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, obarczając Zachód odpowiedzialnością za wywołanie trwającej od ponad trzech lat wojny na pełną skalę.
Po spotkaniu z Trumpem na Alasce 15 sierpnia, przywódca Rosji powiedział, że spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, jednak dotychczas do rozmowy obu liderów nie doszło.
Kreml: Rosja będzie kontynuować wojnę
W niedzielę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiedział, że Rosja będzie kontynuować "specjalną operację wojskową" na Ukrainie. - Jesteśmy gotowi rozwiązać ten problem środkami politycznymi i dyplomatycznymi. Jednak jak dotąd nie widzimy wzajemności ze strony Kijowa w tej kwestii - argumentował Pieskow. Według niego Europa utrudnia wysiłek Trumpa na rzecz pokoju na Ukrainie.
W dwudniowym szczycie SzOW - organizacji, której głównym celem jest promowanie współpracy w zakresie bezpieczeństwa, polityki, gospodarki i kultury, biorą udział przedstawiciele ponad 20 krajów, w tym premier Indii Narendra Modi, oraz szefowie 10 organizacji międzynarodowych.
W środę na zaproszenie przywódcy ChRL Xi Jinpinga Putin weźmie udział w defiladzie wojskowej w Pekinie z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Na obchody przyjedzie również przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un.
Autorka/Autor: kkop/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SERGEY BOBYLEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL / POOL