Władimir Putin podpisał w sobotę ustawę ratyfikującą umowę o kompleksowym partnerstwie strategicznym Rosji i Korei Północnej. W praktyce dokument ten oznacza sojusz militrany między krajami, które zadeklarowały w ten sposób okazywanie sobie pomocy wojskowej w przypadku napaści.
O tym, że Władimir Putin podpisał ustawę ratyfikującą umowę o kompleksowym partnerstwie strategicznym między Federacją Rosyjską a Koreą Północną, poinformowały w sobotę rosyjskie media.
Wcześniej ustawę o ratyfikacji umowy między Rosją a KRLD o kompleksowym partnerstwie strategicznym zatwierdziły Duma Państwowa i Rada Federacji. Parlamentarzyści jednogłośnie głosowali za ratyfikacją dokumentu.
Sojusz wojskowy Rosji i Korei Północnej
Przywódcy KRLD i Rosji podpisali dokument 19 czerwca podczas wizyty prezydenta Rosji w Pjongjangu. Ma zastąpić dotychczasowy Traktat o przyjaźni, dobrym sąsiedztwie i współpracy między obydwoma krajami z 9 lutego 2000 roku.
Jak wskazała Rada Federacji, dokument ma charakter pokojowy i przewiduje utrzymanie bezterminowego partnerstwa, którego podstawą jest wzajemne poszanowanie suwerenności i innych zasad prawa międzynarodowego.
Umowa stanowi, że w przypadku zagrożenia dla suwerenności jednej ze stron, włącznie z napaścią militarną, obie strony zobowiązują się do okazywania sobie pomocy wojskowej. "Dokument ten de facto oznacza sojusz wojskowy" - podkreślił przed kilkoma daniami niezależny portal Moscow Times.
Pod koniec października minister obrony USA Lloyd Austin poinformował, że w Rosji stacjonuje ok. 10 tys. żołnierzy z Korei Północnej, w tym ok. 8 tys. w obwodzie kurskim Rosji, gdzie w sierpniu wojsko ukraińskie rozpoczęło ofensywę. W poniedziałek ukraiński wywiad wojskowy (HUR) przekazał, że w obwodzie kurskim jest już 11 tys. północnokoreańskich żołnierzy. Informacje o pierwszych starciach między siłami ukraińskimi a tymi wojskowymi potwierdził w ostatnich dniach minister obrony Ukrainy Rustem Umierow.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: VLADIMIR SMIRNOV/PAP/EPA