"To jak wręczenie kluczyków do samochodu pijanemu". Środowisko pilotów krytykuje słowa szefa Wizz Air

Źródło:
The Independent, Wizz Air, EASA
Wizz Air likwiduje połączenia z Polski
Wizz Air likwiduje połączenia z PolskiTVN24 BiS
wideo 2/6
Samolot linii WizzAirTVN24 BiS

József Váradi, prezes zarządu węgierskich linii lotniczych Wizz Air, został skrytykowany przez związki zawodowe pilotów po tym, jak w nagraniu skierowanym do pracowników przekonywał, że zbyt wielu pilotów odwołuje loty ze względu na zmęczenie. "Wszyscy jesteśmy zmęczeni. Ale czasami trzeba zrobić coś więcej" - powiedział.

Váradi w wewnętrznej wiadomości wideo do pracowników przedsiębiorstwa powiedział, że rozumie, że zmęczenie może stwarzać problemy, ale "musimy zmniejszyć wskaźnik zmęczenia. Chodzi mi o to, że nie możemy prowadzić tego biznesu, gdy co piąta osoba w bazie zgłasza chorobę, ponieważ jest zmęczona. Wszyscy jesteśmy zmęczeni. Ale czasami trzeba zrobić coś więcej" - skwitował.

Prezes zarządu Wizz Air w ogniu krytyki

Podkreślił, że koszty odwołanych lotów są ogromne i stanowią uszczerbek na reputacji linii lotniczych. Reprezentujące 40 tysięcy pilotów Europejskie Stowarzyszenie Kokpitów (ECA) odniosło się do nagrania prezesa zarządu Wizz Air we wpisie na Twitterze: "Ostrzeżenie o niedostatecznej kulturze bezpieczeństwa! CEO Wizz Air zachęca zmęczonych pilotów do latania! To jak wręczanie kluczyków pijanemu kierowcy". Stowarzyszenie zaapelowało do Agencji Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA), by interweniowała w sprawie.

"Nalegałbym, aby pan Váradi szybko wyjaśnił, że Wizz Air w pełni wesprze każdego pilota, który postępuje właściwie, nie lecąc, jeśli czuje się zmęczony, dla bezpieczeństwa ich pasażerów, załogi i statku powietrznego. Namawiam go, aby był tak samo profesjonalny jak jego piloci w dążeniu do wykorzenienia zmęczenia z kabiny pilotów" - ocenił Martin Chalk, sekretarz generalny Brytyjskiego Stowarzyszenia Pilotów Linii Lotniczych (BALPA).

Rzeczniki linii lotniczych: bezpieczeństwo jest naszym priorytetem

Do kontrowersyjnych słów odniósł się rzecznik linii lotniczych. Stwierdził, że nagranie Váradiego zostało stworzone dla pracowników i dotyczyło kluczowych aktualizacji biznesowych i bieżących wyzwań stojących przed lotnictwem. - Niedostępność naszej załogi była bardzo niska. W tym kontekście dyskutowano o dodatkowym wysiłku, aby zminimalizować zakłócenia. Nie oznacza to narażania bezpieczeństwa. Wizz Air i branża lotnicza podlegają ścisłym regulacjom, a bezpieczeństwo jest i zawsze będzie naszym priorytetem. Posiadamy solidny i odpowiedzialny system zarządzania załogą, który spełnia potrzeby naszych pracowników i umożliwia nam obsługę jak największej liczby klientów w obecnych trudnych warunkach" - powiedział.

Ze statystyk przewoźnika wynika, że tylko w maju 2022 roku ponad cztery miliony pasażerów skorzystało z usług linii lotniczych Wizz Air. Rok wcześniej w analogicznym okresie linie obsłużyły nieco ponad 800 tysięcy osób.

 
Samolot linii Wizz Air TVN24

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: The Independent, Wizz Air, EASA

Źródło zdjęcia głównego: Wizz Air