Pięciolatek utonął w hotelowym basenie. Rodzice "chcą, by każdy poznał tę historię"

Źródło:
The Guardian
Newquay, Wielka Brytania
Newquay, Wielka BrytaniaGoogle Earth
wideo 2/4
Newquay, Wielka BrytaniaGoogle Earth

To nie może się powtórzyć. Cierpimy z powodu bólu, nie chcemy, aby jakikolwiek rodzic przechodził przez coś podobnego - mówi matka chłopca, który utonął w basenie w ośrodku wypoczynkowym na angielskim wybrzeżu. Pięciolatek przyjechał tam na wakacje z rodzicami. Brytyjska policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci dziecka.

Jak podała policja, pięcioletni Robin utonął w basenie w ośrodku wypoczynkowym Atlantic Reach w Newquay w poniedziałek po południu. Do ośrodka przybył razem ze swoimi rodzicami i sześciomiesięcznym bratem z Plymouth zaledwie godzinę wcześniej. Wezwane po 17.00 służby ratunkowe na miejscu stwierdziły zgon dziecka. Według policji, prowadzącej dochodzenie w sprawie, śmierć Robina nie jest traktowana jako "podejrzana".

ZOBACZ TEŻ: 37-latek uratował dwójkę dzieci w jeziorze, sam utonął. Nie umiał pływać, jednak rzucił się na ratunek

Cytowany przez "Guardiana" ojciec pięciolatka, Cemal Caliskal, powiedział, że był z synem w głównym basenie ośrodka, kiedy ten zapytał, czy może dołączyć do swojej matki i młodszego brata w basenie dla dzieci. "Z powodu słabego oświetlenia i barier nie zauważył, że jego syn tonie, dopóki nie było za późno" - przekazał brytyjski dziennik. Rodzice Robina zaznaczyli, że "chcą, by każdy poznał tę historię". - To nie może się powtórzyć. Cierpimy z powodu bólu, nie chcemy, aby jakikolwiek rodzic przechodził przez coś podobnego - powiedziała matka zmarłego, Ferzane Caliskal.

Kobieta opisała syna jako "niezwykle uroczego i mądrego" chłopca, który "uwielbiał się przytulać", a także "lubił dinozaury i potrafił pisać obiema rękami".

Ośrodek wczasowy wydał komunikat

Atlantic Reach odniosło się do utonięcia Robina w mediach społecznościowych. "Jesteśmy absolutnie zrozpaczeni, że wczoraj w naszym ośrodku zmarło dziecko" - czytamy w komunikacie opublikowanym na Facebooku we wtorek. W dalszej części przedstawiciele ośrodka wskazali, że "nie uważają za stosowne", by komentować sprawę, "poza stwierdzeniem, że nasze myśli kierujemy do rodziny w tym druzgocącym czasie". Jak dodano, Atlantic Reach jest "zobowiązany do udzielania pomocy gościom" na terenie ośrodka, a jego pracownicy "udzielili natychmiastowej pomocy" pięciolatkowi.

ZOBACZ TEŻ: Śmiertelny wypadek jedenastolatka na torze motocrossowym. Uderzył w niego motocyklista

Autorka/Autor:wac//az

Źródło: The Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: