W Wielkiej Brytanii w ramach kuracji profilaktycznej kobietom z podwyższonym ryzykiem zachorowania na raka piersi będzie podawany Anastrozol. To lek przyjmowany na ogół w trakcie leczenia tego nowotworu. Brytyjski system ochrony zdrowia liczy, że dzięki stosowaniu tego preparatu uda się zapobiec nawet tysiącom zachorowań na raka piersi. Materiał magazynu "Polska i Świat".
- W listopadzie 2019 roku zdiagnozowano u mnie zaawansowany nowotwór jajników – mówi Trish Jamieson z Wielkiej Brytanii. Całe jej rodzeństwo to nosiciele mutacji genu BRCA2, która zwiększa prawdopodobieństwo rozwinięcia się nowotworów jajników i piersi. Jej najmłodsza siostra zmarła z powodu raka piersi.
NHS - czyli brytyjski NFZ ogłosił właśnie, że kobiety po menopauzie, które mają historię nowotworów piersi w rodzinie, a także są obciążone genetycznie, będą mogły skorzystać ze szczególnego leczenia.
- To bardzo ważne, ponieważ to jest kuracja zapobiegawcza. Widzimy, że u kobiet, które mają podwyższone ryzyko zachorowania na raka piersi, możemy je zmniejszyć o połowę – wskazuje dr Claire Bromley z Cancer Research UK.
Brytyjczycy zaczynają stosować Anastrozol profilaktycznie
Chodzi o Anastrozol - do tej pory, także w Polsce, podawany był kobietom, u których zdiagnozowano raka piersi w ramach tzw. hormonoterapii uzupełniającej. W Wielkiej Brytanii został dopuszczony też do podawania prewencyjnego.
- Zdecydowana większość naszych pacjentek choruje na raka hormonozależnego i w takiej sytuacji hormonoterapia jest stosowana przez pięć a nawet dziesięć lat – podkreśla dr Katarzyna Pogoda z Narodowego Instytutu Onkologii.
Anastrozol zmniejsza wytwarzanie estrogenów w tkance tłuszczowej. - I właśnie z powodu niższego poziomu estrogenów w organizmie może nie dochodzić do tworzenia się nowotworów piersi – wyjaśnia onkolożka kliniczna dr Agnieszka Jagiełło-Gruszfel.
Brytyjski system ochrony zdrowia ocenia, że do programu prewencyjnego stosowania anastrozolu mogłoby się zakwalifikować niemal 300 tysięcy kobiet z umiarkowanym lub wysokim ryzykiem raka piersi - dzięki kuracji udałoby się zapobiec dwóm tysiącom zachorowań.
Działania niepożądane Anastrozolu
Lek nie jest objęty patentem, a to oznacza, że produkują go różne firmy. Nie dla wszystkich pacjentek przyjmowanie leku może być równie łatwe - mówią lekarze. Pojawiają się skutki uboczne.
- Kobiety, które chorują na raka piersi i stosują hormonoterapię, mają liczne działania niepożądane – zwraca uwagę dr Katarzyna Pogoda. - To są uderzenia gorąca, bóle stawów, bóle mięśni, różne dolegliwości, a skoro terapia jest długa, to utrzymanie tej hormonoterapii też nie jest takie łatwe – dodaje.
Ministerstwo Zdrowia zapytane o prewencyjne podawanie leku w Polsce odpisuje, że dwa lata temu zwrócono się do konsultanta krajowego ds. onkologii klinicznej o opinię w tej sprawie. Wówczas konsultant nie widział potrzeby objęcia refundacją leku w tak zwanym "wskazaniu pozarejestracyjnym". Ministerstwo zapewnia, że o opinię spyta ponownie.
Inne rozwiązania w walce z rakiem piersi
Lekarze zwracają uwagę, że dla pacjentek z mutacjami BRCA są też inne rozwiązania, które pomagają uniknąć zachorowania. - Przede wszystkim są to operacje zmniejszające ryzyko nowotworów – mówi dr Katarzyna Pogoda wskazując na tak zwaną mastektomię profilaktyczną.
Dr Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld zachęca przede wszystkim do badań profilaktycznych, na które w Polsce zgłasza się tylko 1/3 uprawnionych do tego pań. - Profilaktyka raka piersi Anastrozolem dotyczy oczywiście kobiet po menopauzie, a to są panie, które mają prawo i powinny koniecznie zgłaszać się na mammografię – podkreśla.
Od 1 listopada bezpłatna mammografia w ramach programu profilaktycznego obejmuje szerszą grupę kobiet od 45. do 74. roku życia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Platforma X/NHS