Książę Harry: to bardzo smutne, że nie będę mógł pokazać dzieciom mojej ojczyzny

pap_20250409_133
Książę Harry na nagraniach archiwalnych
Źródło: Reuters Archive

Sąd Apelacyjny w Londynie przyznał rację brytyjskiemu rządowi, który odmówił przyznania księciu Harry'emu osobistej ochrony policyjnej. Syn obecnego monarchy Karola III w 2020 roku ustąpił z pełnienia oficjalnych funkcji w rodzinie królewskiej. O wyroku Harry rozmawiał z dziennikarzami w Kalifornii. Głos w sprawie zabrał Pałac Buckingham.

Kluczowe fakty:
  • Zakończyła się sądowa batalia o ochronę księcia Harry'ego i jego rodziny w Wielkiej Brytanii.
  • Obie strony wypowiedziały się po werdykcie.
  • Książę Sussex powiedziała wiele gorzkich słów.

Książę Sussex, młodszy syn króla Karola III, starał się podważyć decyzję Home Office (ministerstwa odpowiedzialnego za policję), które w lutym 2020 roku zdecydowało, że nie będzie on objęty osobistą ochroną policyjną podczas pobytu w Wielkiej Brytanii. W 2024 roku Wysoki Trybunał w Londynie orzekł, że decyzja ta była zgodna z prawem, w piątek orzeczenie podtrzymali sędziowie Sądu Apelacyjnego. Książę nie był obecny na sali podczas ogłoszenia wyroku.

Zdjęcie z 9 kwietnia 2025 roku
Książę Harry w Londynie
Źródło: PAP/EPA/ANDY RAIN

Jak podała BBC, jednym z argumentów przedstawionych przez adwokata rządu na kwietniowej rozprawie było to, że kwestie bezpieczeństwa Harry'ego powinna być rozpatrywana indywidualnie, ponieważ nie jest już pracującym członkiem rodziny królewskiej i mieszka za granicą.

Książę Harry kilkukrotnie wracał do ojczyzny

Harry i jego żona Meghan przeprowadzili się do Kalifornii w czerwcu 2020 roku i oficjalnie nie mieszkają w Wielkiej Brytanii. Od tego czasu książę wielokrotnie powracał do swojej ojczyzny, między innymi w grudniu 2023 roku na przesłuchanie związane z tą sprawą. Wówczas oświadczył, że Wielka Brytania jest miejscem, w którym chce, aby jego dzieci "czuły się jak w domu". Argumentował, że nie jest to obecnie możliwe, "jeśli nie będzie można zapewnić im bezpieczeństwa" podczas ich wizyty w kraju.

Książę brał także udział w nabożeństwie żałobnym ku czci swojego krewnego Roberta Fellowesa w sierpniu 2024 roku. Zarówno on, jak i Meghan uczestniczyli w obchodach platynowego jubileuszu, czyli 70-lecia panowania królowej Elżbiety II w czerwcu 2022 roku, a także w jej pogrzebie we wrześniu tego samego roku.

Książę był także na koronacji swojego ojca Karola III w maju 2023 roku, ale w tym wydarzeniu nie towarzyszyła mu żona.

Zdjęcie z 8 kwietnia 2025 roku
Książę Harry w Londynie
Źródło: PAP/EPA/ANDY RAIN

Książę Harry "bardzo rozczarowany" decyzją sądu

Książę Harry po ogłoszeniu wyroku udzielił wywiadu brytyjskiemu publicznemu nadawcy BBC. Z dziennikarzami rozmawiał w Kalifornii, gdzie mieszka. W rozmowie stwierdził, że jest "bardzo rozczarowany tą decyzją". - Myśleliśmy, że to pójdzie po naszej myśli - dodał.

- Nie wyobrażam sobie świata, w którym mógłbym sprowadzić swoją żonę i dzieci z powrotem do Wielkiej Brytanii i rzeczy, które ich ominą, to w zasadzie wszystko. Kocham swój kraj i zawsze go kochałem pomimo tego, co niektórzy ludzie zrobili. Tęsknię za Wielką Brytanią i myślę, że to bardzo smutne, że nie będę mógł pokazać dzieciom mojej ojczyzny - powiedział książę.

Harry stwierdził, że został odcięty od swojego ojca króla Karola III. - Nie chce ze mną rozmawiać przez tę sprawę z ochroną - mówił. Dodał przy tym, że nie wie, ile jeszcze czasu pozostało jego ojcu.

Pytany, czy zwrócił się do ojca, z prośbą o pomoc w zapewnieniu ochrony, zaprzeczył. - Nigdy nie prosiłem go o to, aby interweniował. Poprosiłem go, aby się nie angażował i pozwolił ekspertom wykonywać swoją pracę - uzupełnił.

Zaznaczył, że "chciałby pojednać się z rodziną królewską". - Nie ma sensu dalej walczyć, życie jest cenne - stwierdził.

Zdjęcie z 9 kwietnia 2025 roku
Książę Harry w Londynie
Źródło: PAP/EPA

Harry przyznał także, że poczuł się "zawiedziony" i opisał swoją porażkę w sądzie jako "klasyczne wrobienie przez establishment". Książę zarzucił także królewskiej świcie wpływanie na decyzję o ograniczeniu jego ochrony osobistej.

- Jestem zdruzgotany, niekoniecznie przez porażkę, ale z powodu ludzi, którzy stoją za tą decyzją, którzy myślą, że to jest w porządku. Czy to dla nich wygrana? Jestem pewien, że są ludzie, którzy życzą mi krzywdy, którzy uznają to za wielkie zwycięstwo - komentował.

Książę przekazał też, że decyzja o zniesieniu jego osobistej ochrony wpływa na niego "każdego dnia" i stawia go w sytuacji, w której może powrócić do ojczyzny tylko na zaproszenie rodziny królewskiej, jako że tylko w takich okolicznościach otrzymałby niezbędną ochronę.

- Każdy wiedział, że narazili nas na ryzyko i liczyli, że zmusi nas to do powrotu. Ale kiedy się zorientowali, że to nie zadziałało, to nie chcą nam zapewnić bezpieczeństwa? - pytał. Według księcia premier Keir Starmer lub ministra spraw wewnętrznych Yvette Cooper powinni zaangażować się w sprawę i dokonać przeglądu ustaleń dotyczących jego bezpieczeństwa.

Reakcja Pałacu Buckingham

Na wywiad księcia Harry'ego zareagował Pałac Buckingham. Przekazał, że kwestie, które podnosił syn króla Karola III, zostały kilkukrotnie "skrupulatnie zbadane przez sądy" i za każdym razem dochodzono do takich samych wniosków

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: