Maduro wydala niemieckiego ambasadora, Berlin grozi kolejnymi sankcjami


Rząd Nicolasa Maduro potwierdził nakaz wydalenia z Wenezueli ambasadora Niemiec Daniela Krienera, odrzucając wezwanie Unii Europejskiej o ponowne rozważenie decyzji w tej sprawie - poinformował szef wenezuelskiej dyplomacji Jorge Arreaza. Szef niemieckiej dyplomacji ocenił postępowanie rządu Maduro jako "niezrozumiałe" i "pogarszające sytuację".

Arreaza wyraził nadzieję, że Unia Europejska powróci do zrównoważonego stanowiska i zrezygnuje z ingerencji w wewnętrzne sprawy Wenezueli.

Rząd Nicolasa Maduro wydał w środę nakaz wydalenia z Wenezueli ambasadora Niemiec Daniela Krienera, zarzucając mu ingerencję we wewnętrzne sprawy kraju. Władze w Caracas dały niemieckiemu dyplomacie 48 godzin na opuszczenie Wenezueli. Decyzję o wydaleniu ambasadora Niemiec potępiła Unia Europejska. Szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini podkreśliła w komunikacie, że "posunięcia, które torpedują prace dyplomatyczną, przyczyniają się jedynie do eskalacji napięcia i utrudniają znalezienie politycznego wyjścia z kryzysu".

Mogherini wezwała rząd Maduro do ponownego rozważenia sprawy niemieckiego ambasadora.

Maas: możliwe kolejne sankcje

Szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas skrytykował postępowanie rządu Maduro wobec Krienera jako "niezrozumiałe" i "pogarszające sytuację". Minister odrzucił zarzut władz w Caracas, że Niemcy wtrącają się w wewnętrzne sprawy Wenezueli.

W czwartek wieczorem na antenie niemieckiej telewizji publicznej ZDF Maas powiedział, że "Unia Europejska będzie nadal monitorować sytuację w Wenezueli i reagować na rozwój wydarzeń w tym kraju". Podkreślił, że podczas swego ostatniego spotkania ministrowie spraw zagranicznych UE "rozmawiali o tym, że może nadejść czas, kiedy Unia Europejska będzie musiała nałożyć kolejne sankcje na reżim Maduro".

Szef niemieckiej dyplomacji wyraził też ubolewanie, że nie wszystkie kraje Unii Europejskiej uznały przywódcę wenezuelskiej opozycji Juana Guaido za tymczasowego prezydenta Wenezueli, choć - jak dodał - wspiera go zdecydowana większość państw UE.

- Chcemy, żeby był on [Guaido - przyp. red.] w stanie przeprowadzić w Wenezueli wolne, uczciwe i demokratyczne wybory - oświadczył szef niemieckiej dyplomacji.

Stan dwuwładzy

Już od ponad miesiąca w Wenezueli trwa stan dwuwładzy. Na fali masowych wystąpień przeciwko Maduro, Guaido ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju i uznał prezydenturę Maduro za nielegalną. Wiele krajów, w tym USA i większość państw UE, uznało Guaido za prawowitego prezydenta. Nowego status quo nie zaakceptowała między innymi Rosja, która oznajmiła, że uważa Maduro za jedynego prawowitego prezydenta Wenezueli.

Kryzys w WenezueliPAP

Autor: momo//now / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: