Węgry znacznie wzmocniły ochronę granicy z Serbią i Chorwacją – powiedział we wtorek w telewizji M1 doradca premiera Viktora Orbana ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Gyoergy Bakondi. Organizacje obrony praw człowieka potępiły przepisy ustawy, która to umożliwiła.
Bakondi oświadczył, że od północy z poniedziałku na wtorek wprowadzono tzw. pogłębioną ochronę granicy, rozmieszczając wzdłuż niej dodatkowe siły wojskowe i policyjne oraz dodatkowy sprzęt. Imigranci, którzy zostaną schwytani w pasie 8 km od granicy, będą transportowani do najbliższego przejścia w ogrodzeniu granicznym i kierowani do strefy przejściowej.
Według doradcy premiera celem jest przychwytywanie wszystkich osób nielegalnie przekraczających granicę Węgier. Bakondi dodał, że kluczowi organizatorzy przemytu ludzi przez granicę kierują procederem na odległość i chociaż w tym roku schwytano już na Węgrzech ponad 160 przemytników, są to w istocie tylko płotki.
Nowe przepisy
Ustawa, która umożliwia zatrzymywanie i odsyłanie za ogrodzenie graniczne imigrantów zatrzymanych w promieniu 8 km od granicy, została przyjęta 13 czerwca.
Zdaniem Węgierskiego Komitetu Helsińskiego nowe przepisy jeszcze bardziej utrudnią nadzorowanie poczynań policji wobec zatrzymanych osób, które chcą ubiegać się o azyl. Komitet zaznaczył, że umożliwiają one odprowadzanie zatrzymanych osób za ogrodzenie graniczne i odmówienie przyjęcia ich wniosku o azyl.
- Jest to niezgodne z prawem, gdyż na podstawie międzynarodowego i unijnego prawa węgierskie władze powinny zarejestrować każdy wniosek o azyl i przeanalizować, czy cudzoziemiec ma prawo do statusu uchodźcy – zaznaczyła organizacja.
Zaniepokojenie nowymi przepisami wyraził także Urząd Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (UNHCHR). Według rzecznika UNHCHR Ruperta Colville’a "ten akt prawny daje zbyt szerokie pole interpretacjom", w wyniku czego organa porządkowe mogą nie brać pod uwagę praw człowieka przysługujących imigrantom, a także łamać międzynarodowe prawo ich przymusowym wydaleniem. Zdaniem UNHCHR "posunięcie to tylko pogorszy rozpaczliwe i nieludzkie warunki panujące na granicy".
Nielegalne przekraczanie granic
Według najnowszych danych węgierskiego rządu od początku roku 17700 osób nielegalnie przekroczyło granicę Węgier. Niemal wszyscy nielegalni imigranci przedostają się od strony Serbii. W tym czasie wniosek o azyl złożyło na Węgrzech 23 tys. osób.
Bakondi powiedział, że od września ubiegłego roku wszczęto postępowania w związku z 4942 przypadkami zniszczenia ogrodzenia granicznego.
Według komendanta głównego policji Karolya Pappa od wejścia w życie nowych przepisów do wtorku w południe 826 osób próbowało nielegalnie przekroczyć granicę Węgier – 675 tych prób udaremniono, a 151 osób odprowadzono za ogrodzenie graniczne.
Węgry postawiły w zeszłym roku ogrodzenie z drutu kolczastego wzdłuż swej granicy z Serbią i Chorwacją, ale imigranci wciąż przedostają się do kraju, w zdecydowanej większości przez granicę z Serbią. Są też przerzucani przez przemytników.
Autor: mm//rzw / Źródło: PAP