To jeszcze niczego nie przesądza, ale w węgierskiej rzeczywistości jest intrygujące. Rośnie sondażowa przewaga opozycyjnej węgierskiej partii TISZA nad rządzącym nieprzerwanie od kilkunastu lat Fideszem. Czy Vitkor Orban może w przyszłym roku stracić władzę? To przecież polityk, który ma niemal pełną kontrolę nad mediami i państwem, a na arenie międzynarodowej sympatię prezydenta USA Donalda Trumpa.
To nie pomyłka – liderem węgierskich sondaży nie jest rządzący Fidesz. Według sondażu partyjnego przeprowadzonego przez Republikon opozycyjna partia TISZA może liczyć na 39 procent poparcia, a Fides - na 32 procent.
Wybory parlamentarne odbędą się dopiero w przyszłym roku, ale już dziś stojący na czele największej siły opozycyjnej Peter Magyar na swoich wiecach przekonuje, że władzę jest w stanie zmienić tylko zjednoczony głos Węgrów.
- Musimy wszyscy zrozumieć, że w 2026 roku razem z milionami Węgrów mamy szansę zmienić ten rząd - mówi Peter Magyar. - Uda się to tylko, jeśli będziemy mogli stawić czoła Fideszowi jeden na jednego. Owszem, potrzebujemy na Węgrzech partii lewicowej, radykalnej partii narodowej, nawet partii zielonych. Każdy Węgier głosuje na kogo chce, ale w tym systemie wyborczym można zmienić przestępczą władzę tylko wtedy, gdy naprzeciwko siebie staną dwie wielkie siły - dodaje.
Orban ma w ręku cały aparat państwowy i machinę propagandową
Na początku roku Peter Magyar wezwał Viktora Orbana do jak najszybszego rozpisania wyborów. Apel trafił w próżnię, bo rządzący nieprzerwanie od 2010 roku Orban ma wszelkie możliwości, by szybko odrobić sondażowe straty - ma w ręku cały aparat państwowy i jego machinę propagandową. On i jego otoczenie kontrolują wszystkie najważniejsze media w kraju.
Przed ostatnimi wyborami zjednoczona opozycja i jej lider Peter Marki-Zay mieli obiecujące sondaże, ale polegli w starciu ze ścianą. Potem Orban dodatkowo zabezpieczył się przed utratą władzy.
- Przewaga partii TISZA nad Fideszem, żeby wygrać w demokratycznych wyborach, przy tym, jak Fidesz zmienił mapę okręgów wyborczych, żeby znowu umożliwić sobie zwycięstwo, (...) musiałby wygrać z przewagą kilkunastu punktów procentowych - zauważa autor książki "Węgry na nowo. Jak Viktor Orban zaprogramował narodową tożsamość" dr Dominik Hejj.
Wielkim atutem Viktora Orbana może też być jego polityczna przyjaźń z Donaldem Trumpem. Premier Węgier konsekwentnie stawiał na obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, nawet kiedy ten nie był pewien, czy wystartuje w wyborach.
Magyar obiecuje nowoczesne, demokratyczne i proeuropejskie Węgry
Peter Magyar jest nazywany Orbanem w wersji light, bo w wielu kwestiach ma z nim zbieżne poglądy – na przykład nie jest zwolennikiem pomocy militarnej dla Ukrainy. Magyar nie jest człowiekiem znikąd. Przez lata należał do Fideszu, a jego byłą żoną jest Judit Varga, była kontrowersyjna minister sprawiedliwości w rządach Orbana.
Magyar obiecuje nowoczesne, demokratyczne i – co najważniejsze – proeuropejskie Węgry. Kilka dni temu podczas wizyty Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim Magyar zwrócił się z mównicy bezpośrednio do polskiego premiera. - Panie premierze, większość Węgrów ze smutkiem obserwuje, jak relacje polsko-węgierskie są przez Viktora Orbana poświęcane w imię jego bieżących politycznych interesów - ocenił.
– Jeśli będzie to zależeć od następnej rządzącej Węgrami partii, partii TISZA i większości Węgrów, to najpóźniej w przyszłym roku gwiazda przyjaźni węgiersko-polskiej znowu będzie jasno świecić – zapowiada.
Peter Magyar od pół roku jest europosłem – to, że pobiera wynagrodzenie w Brukseli czyni z niego łatwy cel ataków politycznych.
Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA