Węgierska opozycja krytykuje Viktora Orbana po wyroku TSUE ws. mechanizmu warunkowości

Źródło:
PAP
TSUE oddalił skargi Polski i Węgier w sprawie mechanizmu "pieniądze za praworządność"
TSUE oddalił skargi Polski i Węgier w sprawie mechanizmu "pieniądze za praworządność"TVN24
wideo 2/3
TSUE oddalił skargi Polski i Węgier w sprawie mechanizmu "pieniądze za praworządność"TVN24

Węgierska zjednoczona opozycja po środowym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie skargi Polski i Węgier dotyczącej tzw. mechanizmu warunkowości oświadczyła, że każdy węgierski obywatel zapłaci cenę za antydemokratyczne rządy premiera Viktora Orbana. "Widać stawkę kwietniowych wyborów: jeśli wygra Fidesz, nie będziemy mieć dostępu do funduszy należących się Węgrom i węgierskiej gospodarce" – napisano.

"Po dzisiejszej decyzji TSUE jednoznacznie wiadomo, że z powodu antydemokratycznych działań rządu Orbana od tej pory każdy węgierski obywatel będzie płacić poważną, wymierną finansowo cenę" – napisała zjednoczona opozycja w oświadczeniu. W dokumencie wyrażono przekonanie, że Unia Europejska z pewnością użyje mechanizmu warunkowości wobec Węgier, gdyż został on przyjęty dlatego, że wydarzenia na Węgrzech jasno pokazały, iż "UE była dotąd prawie bezradna, gdy rząd któregoś państwa członkowskiego bez skrupułów kradł należące się ludziom pieniądze unijne".

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

"W świetle dzisiejszej decyzji jeszcze wyraźniej widać stawkę kwietniowych wyborów: jeśli wygra Fidesz, nie będziemy mieć dostępu do funduszy należących się Węgrom i węgierskiej gospodarce" – napisano.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił w środę wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące tzw. mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego. "Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa" - uznali sędziowie Trybunału.

Szef kancelarii premier Węgier ostrzega przed "rozbiciem Unii"

Gergely Gulyas - szef kancelarii premiera - zapewnił , że dopóki na Węgrzech rządzi konserwatywny Fidesz, dopóty krajowi nie zostaną odebrane fundusze unijne. Zaznaczył, że ponieważ Unia Europejska nie ma własnych pieniędzy, tylko pochodzą one z poszczególnych krajów, to mimo że są nazywane funduszami unijnymi, "są to nasze pieniądze i nam się należą".

- Jeśli Komisja Europejska lub inne siły polityczne nie chcą rozbicia Unii, to powinny ostrożnie stosować takie narzędzia (tj. mechanizm warunkowości) – powiedział Gergely Gulyas.

Autorka/Autor:asty\mtom

Źródło: PAP