Rządzący na Węgrzech Fidesz odsłonił w poniedziałek billboardy oczerniające przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen - poinformowała agencja Reutera. - Wiemy, że to nie pierwszy raz i prawdopodobnie nie ostatni, ale mamy zadanie do wykonania, mamy kryzysy, z którymi musimy sobie poradzić - skomentował działania rządu Viktora Orbana rzecznik KE.
Na Węgrzech z okazji rozpoczęcia kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego postawiono billboardy, na których widać przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen i Alexa Sorosa, syna urodzonego na Węgrzech finansisty George’a Sorosa.
Rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer powiedział, że pokazał przewodniczącej Ursuli von der Leyen zdjęcia plakatu z jej podobiznami i apelem "Nie tańczmy tak, jak oni nam zagrają". Szefowa KE miała w ogóle się tym nie przejąć.
- Wiemy, że to nie pierwszy raz i prawdopodobnie nie ostatni, ale mamy zadanie do wykonania, mamy kryzysy, z którymi musimy sobie poradzić - powiedział Mamer. - Ufamy inteligencji węgierskiego społeczeństwa - dodał.
Rzecznik KE: nieprawdziwe stwierdzenia w kampanii na Węgrzech
Rzecznik Komisji Europejskiej zareagował na formularz narodowych konsultacji na Węgrzech. Powiedział, że stwierdzenia, iż Bruksela chce stworzyć getta dla migrantów, a finansowanie UE trafiło do Hamasu, są całkowicie nieprawdziwe.
Rzecznik wezwał wszystkich Węgrów do korzystania z zasobów KE w celu uzyskania informacji na temat unijnej polityki.
Rząd węgierski ogłosił w piątek rozpoczęcie kolejnych konsultacji narodowych, tym razem pod hasłem obrony suwerenności. Trzy z 11 pytań dotyczą pomocy dla Ukrainy i jej członkostwa w UE, część z nich dotyczy migracji. Każde pytanie jest opatrzone rządowym komentarzem.
Konsultacje narodowe są często wykorzystywane przez władze Węgier, by skonsolidować obywateli wokół różnych aspektów polityki rządu. Obecne będą już 13. z kolei. Poprzednie, w 2022 r., dotyczyły unijnych sankcji przeciw Rosji. Wzięło w nich udział 1,4 mln na 8 mln uprawnionych do głosowania (17,5 proc.). Rząd podał, że 97 proc. głosujących było przeciwnych sankcjom.
Formularze w ramach obecnych narodowych konsultacji można odsyłać do 10 stycznia.
Źródło: PAP, Reuters