Czy Kościół zniesie celibat? Pytanie co jakiś czas wraca, teraz papież Franciszek rozpoczął w tej sprawie debatę. Skłonił go do tego przewodniczący Komisji Episkopatu Amazonii, który chciałby, by żonaci byli kapłanami, bo ich brakuje. Czy otwarcie jednej furtki może być zapowiedzią całkowitej zmiany w Kościele?
- Mam dwóch synów, ale żaden nie jest u mnie pomocnikiem. Dwóch synów księży - mówi ks. mitrat Grzegorz Misijuk, proboszcz parafii św. Jerzego w Białymstoku.
W kościele prawosławnym życie w celibacie nie jest wymagane od duchownych. Kościół katolicki tradycję bezżeństwa księży wprowadził w XI wieku i od tamtej pory konsekwentnie się jej trzymał. Choć teraz może się to zmienić.
- Jest to lektura znaków czasu, to znaczy w Kościele najzwyczajniej w świecie brakuje księży - tłumaczy Jarosław Makowski, filozof, teolog.
Apel brazylijskiego kardynała
Kardynał Claudio Hummes z Brazylii zawnioskował do papieża, by ten zgodził się na dopuszczenie do kapłaństwa tak zwanych viri probati, czyli doświadczonych, żonatych mężczyzn. Papież nie mówi "nie" i rozpoczął oficjalną debatę na ten temat. Sprawa na razie dotyczy Amazonii.
- To jest olbrzymie terytorium. Bardzo dużo ludzi jest pozbawionych posługi duszpasterskiej - wyjaśnia Artur Sporniak z "Tygodnika Powszechnego". Zgoda na święcenie żonatych mężczyzn w Brazylii mogłaby być pierwszym krokiem do co najmniej częściowego zniesienia celibatu. Ma to uzasadnienie nie tylko praktyczne, ale też teologiczne - w jednym z listów świętego Pawła: "Biskup powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny". Na te naukę powołuje się Kościół prawosławny i protestanci. Pastor Krzysztof Zaręba także ma żonę i dwoje dzieci.
- Chciałem być księdzem, swoje powołanie odbierałem już od najmłodszych lat, ale zdecydowanie nie miałem daru bezżeństwa - mówi pastor Wspólnoty Chrześcijańskiej Północ.
Celibat - choć nie jest dogmatem, a formą dyscypliny kościelnej - dla katolików ma wymiar praktyczny.
- Mężczyzna żonaty musi utrzymać rodzinę, a nie tylko poświęcić się duszpasterstwu - dodaje o. Stanisław Tasiemski, dominikanin.
Małżeństwo i kapłaństwo mogą się łączyć
Żonaci duchowni nie mają wątpliwości, że małżeństwo i kapłaństwo mogą się ze sobą łączyć, a w praktyce duszpasterskiej takie doświadczenie bywa nieocenione.
- Najpierw muszę być lojalny wobec własnej rodziny, żeby mieć prawo patrzeć w oczy parafianom i radzić im jak ratować własne, jak pomagać, jak żyć w zgodzie - wyjaśnia prawosławny duchowny.
- Słowa uczą, a przykłady pociągają. Łatwiej jest mówić, gdy człowiek sam tym żyje. Jest mężem, ojcem - tłumaczy pastor Zaręba. Do zupełnego zniesienia celibatu w Kościele katolickim raczej prędko nie dojdzie. Jednak coraz większe potrzeby duszpasterskie i coraz mniejsza liczba księży mogą otworzyć także katolików na drogę, na której kapłaństwo i małżeństwo nie muszą być wobec siebie alternatywą.
- Jedna i druga droga domaga się pewnej dojrzałości osobowej. I jedna, i druga droga ma prowadzić do świętości i może to jest najważniejsze - powiedział dominikanin.
Autor: tmw/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24