Stany Zjednoczone nałożyły nowe sankcje na irańskie media państwowe oraz tamtejszy przemysł naftowy. To cios wymierzony w pozostający poza międzynarodową kontrolą program atomowy Iranu.
Departament Skarbu w Waszyngtonie oświadczył, że represjom podlegać od teraz będzie naczelna irańska agencja nadawcza IRIB, według amerykańskiego ministerstwa odpowiedzialna za wspieranie rządowej cenzury i ograniczanie doniesień z Zachodu. Sankcje dotyczą także jej przedstawicieli, w tym jej dyrektora Izzatollacha Zargamiego.
Iran: seria wrogich działań
W przypadku przemysłu naftowego sankcje uderzają w zyski ze sprzedaży ropy. Irańskie pieniądze mogą teraz trafiać tylko na rachunki w krajach kupujących irański surowiec, co zablokuje transfer tych środków do miejsc, w których Irańczycy mogliby przeznaczyć je na wspieranie swej działalności na polu atomowym. Amerykański Kongres przegłosował zaostrzenie sankcji przed sześcioma miesiącami. Iran podkreśla, że jego program nuklearny służy jedynie celom cywilnym. Zachód podejrzewa, że Teheran potajemnie pracuje nad bombą jądrową. - To najnowsza seria wrogich działań przeciw Iranowi - oświadczył w reakcji na sankcje rzecznik MSZ w Teheranie. - Szukamy sposobów neutralizacji nacisków - dodał.
Autor: nsz\mtom / Źródło: PAP