Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF) odparły kolejny atak tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) na swoje pozycje w muhafazie Dajr az-Zaur - podały w niedzielę lokalne media. W dwudniowych starciach zginęło 47 żołnierzy SDF. Schwytano jednego z liderów IS.
IS przypuściło w piątek ze swoich pozycji w tzw. enklawie Hadżin atak na kontrolowane przez SDF miejscowości Al-Bahra i Gharanidż, położone na lewym brzegu Eufratu w muhafazie Dajr az-Zaur na wschodzie Syrii.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka miejscowości te zostały czasowo zajęte przez IS, ale następnie SDF zdołało je odzyskać. IS skorzystało w czasie ataku z gęstej mgły. - Siły SDF odzyskały dużą część terytorium utraconego dzień wcześniej - oświadczył rzecznik międzynarodowej koalicji walczącej z IS, płk Sean Ryan. - Obie strony poniosły straty - dodał cytowany przez agencję Reutera.
W sobotę i niedzielę trwały też bombardowania pozycji IS w tym rejonie dokonywane przez lotnictwo amerykańskie, francuskie i irackie. Rzecznik międzynarodowej koalicji pod przywództwem USA Sean Ryan zdementował natomiast podawaną przez IS informację o cywilnych ofiarach nalotów.
Nagranie z egzekucji
W niedzielę IS opublikowało nagranie z brutalnej egzekucji dokonanej na jednym z jeńców SDF, któremu obcięto nożem głowę. Natomiast w sobotę ujawniono, że w czwartek SDF schwytało Osamę Awaida al-Ibrahima, znanego również jako Abu Zeid i uważanego za osobę nr 2 w IS.
35-letni Abu Zeid jest byłym oficerem armii syryjskiej, który zdezerterował na początku syryjskiej wojny domowej i przystąpił najpierw do Wolnej Armii Syryjskiej, a następnie przeszedł do związanego z Al-Kaidą Frontu al-Nusra, skąd w końcu przyłączył się do IS. W IS początkowo był oficerem bezpieczeństwa w muhafazie Dajr az-Zaur, a następnie awansował przez kolejne szczeble i doszedł do pozycji ministra spraw wewnętrznych IS.
Autor: pqv, mm/mtom / Źródło: PAP, Reuters