Atakowana przez rosyjskie wojska Awdijiwka jest już prawie starta z powierzchni ziemi - powiedział w piątek Witalij Barabasz, mer tego miasta w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Jak dodał, zniszczenia w Awdijiwce są już większe niż te w Bachmucie.
- Niestety, Awdijiwka już z wyglądu przybliża się do Marjinki. Przypominam, że Marjinka to miejscowość, w której już w zasadzie nic nie istnieje. Jest zniszczona do fundamentów. Nie ma tam ani jednego ocalałego budynku - powiedział Witalij Barabasz w czasie piątkowego programu, nadawanego wspólnie przez wszystkie ukraińskie stacje telewizyjne. - Awdijiwka zbliża się do tego - dodał.
Barabasz poinformował, że rosyjskie siły codziennie atakują miasto z artylerii, prowadząc dziesiątki zmasowanych ostrzałów. Prowadzone są też ataki lotnicze.
Trzydzieści nalotów dziennie
Mer położonej w pobliżu okupowanego Doniecka Awdijiwki oznajmił również, że armia wroga codziennie bombarduje miasto. - Jest osiem, dziesięć, dwadzieścia, a czasem trzydzieści nalotów dziennie - mówił Barabasz, cytowany przez ukraińską sekcję Radia Swoboda. - Jeśli mówimy o atakach na pozycje sił ukraińskich, to są ich setki. W tej chwili wróg wysyła naprawdę duże siły, aby zdobyć Awdijiwkę - dodał.
W czwartek dowódca zgrupowania Tauryda (wojsk ukraińskich w obwodzie zaporoskim i części obwodu donieckiego) Ołeksandr Tarnawski poinformował o rozpoczęciu trzeciej fali szturmów na kierunku awdijiwskim. "Na tym odcinku doszło do 56 starć bojowych" - przekazał generał.
Wcześniej amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW), powołując się na dane geolokalizacyjne, poinformował, że 19 listopada Siły Obronne Ukrainy przeprowadziły kontratak i przesunęły się naprzód w rejonie Awdijiwki.
Amerykańscy analitycy podali także, że siły agresora przedarły się przez obronę sił ukraińskich w strefie przemysłowej miasta, w miejscu, gdzie armia ukraińska wzmacniała fortyfikacje.
W ostatnich tygodniach ukraińskie władze i media podkreślały, że obecne rosyjskie natarcie na Awdijiwkę jest największe nie tylko od początku obecnej inwazji, ale także od 2014 roku, gdy wybuchły walki sił ukraińskich z prorosyjskimi separatystami w Donbasie.
Awdijiwka "stoi kością w gardle" Rosjanom od 2014 roku, ponieważ z tego miejsca Ukraińcy mogą utrzymywać kontrolę ogniową nad okupowanym Donieckiem. - Wróg chce zdobyć Awdijiwkę, gdyż uważa, że to miasto może być naszym przyczółkiem do ofensywy na Donieck - mówił wcześniej ukraiński ekspert do spraw wojskowości Ołeksij Hetman.
Źródło: PAP, Radio Swoboda, tsn.ua
Źródło zdjęcia głównego: AFUStratCom/Telegram