W Turcji znów słychać strzały. W Stambule i koło Konyi


W trakcie aresztowań podejrzanych o próbę zamachu stanu na lotnisku w Stambule oraz w bazie wojskowej w centralnej Turcji doszło do starć pomiędzy służbami bezpieczeństwa puczystami - poinformowały tureckie władze.

Służby bezpieczeństwa oddały strzały ostrzegawcze w pobliżu lotniska Sabiha Gokcen, po azjatyckiej stronie miasta. Puczyści nie odpowiedzieli ogniem - podały władze. Zaznaczono, że aresztowania doszły do skutku.

Aresztowani to żołnierze powiązani z puczystami, którzy próbowali uciec z Turcji - poinformował portal Conflict News.

Do starć doszło również w bazie powietrznej w Konyi, w centralnej Turcji. - Sytuacja jest już pod kontrolą - poinformowały władze.

Próba zamachu stanu

W Turcji po nieudanym przewrocie wojskowym zatrzymano już około 6 tys. osób. Prezydent Recep Tayyip Erdogan zapowiedział w niedzielę dalsze oczyszczanie wszystkich instytucji państwowych z "wirusa" odpowiedzialnego za piątkową próbę puczu.

Według tureckiego MSZ liczba ofiar śmiertelnych zamachu stanu wzrosła do ponad 290, przy czym ponad setka zabitych to puczyści; ponad 1400 osób zostało rannych.

W weekend w aresztach znaleźli się czołowi generałowie i setki wojskowych. Władze odwołały już z funkcji i aresztowały prawie trzy tysiące sędziów i prokuratorów, a śledczy przygotowują procesy pod zarzutem próby obalenia rządu.

[object Object]
Zamach stanu w Turcji. Archiwalne zdjęciaReuters Archive
wideo 2/20

Autor: mw//gak / Źródło: TVN24, Reuters, PAP, Conflict News

Raporty: