W południe, z pompą - prezydent podpisze traktat


- Taka jest decyzja, pan prezydent podpisze Traktat Lizboński w sobotę o godz. 12:00 - powiedział w TVN24 szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak. Uroczystość planowana jest z pompą - zaproszono szefa Komisji Europejskiej, przewodniczącego europarlamentu i premiera Szwecji.

Uroczystość podpisania Traktatu będzie miała bogatą oprawę i wielu prominentnych gości. Szef prezydenckiej kancelarii potwierdził, że zaproszono szefa Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka i szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso. Na uroczystość do Pałacu Prezydenckiego przyjedzie też premier Szwecji, bo to państwo w tym półroczu przewodzi UE. Zaproszenia wystosowano też do premiera Donalda Tuska oraz marszałków Sejmu i Senatu.

Spekulacje i dementi

W czwartek rano szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło poinformował, że prezydent podpisze Traktat w niedzielę. Jego słowa zdementował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który powiedział, że Szczygło jest "źle poinformowany", bo Lech Kaczyński w niedzielę będzie w Watykanie.

Z kolei prezydencki minister Paweł Wypych wyraził wątpliwość, czy do podpisania traktatu dla Europy dojdzie w weekend i zaapelował o cierpliwość. Powiedział, że w piątek lub sobotę zostanie wyznaczona data.

Po złożeniu podpisu przez Lecha Kaczyńskiego Czechy będą jedynym krajem w Unii, który nie ratyfikował Traktatu Lizbońskiego.

Źródło: tvn24