Doradczyni opuściła Viktora Orbana po jego "nazistowskiej diatrybie godnej Josepha Goebbelsa"

Źródło:
BBC, Reuters

Doradczyni premiera Węgier Zsuzsa Hegedus podała się do dymisji po weekendowej wypowiedzi Viktora Orbana o mieszaniu się ras. "Nie wiem, jak mogłeś nie zauważyć, że przemówienie, które wygłosiłeś, jest czysto nazistowską diatrybą godną Josepha Goebbelsa" - napisała w liście rezygnacyjnym.

Premiera Węgier wygłosił wspomniane przemówienie w sobotę w Transylwanii - regionie Rumunii, w którym mieszka duża społeczność węgierska. Orban powiedział wtedy, że europejskie narody powinny być wolne i móc mieszać się ze sobą, ale że mieszanie się z "nie-Europejczykami" stworzyło "świat ras mieszanych".

- Jesteśmy gotowi mieszać się ze sobą, ale nie chcemy stać się narodami ras mieszanych - stwierdził.

Na te słowa zareagowała doradczyni polityka Zsuzsa Hegedus, która zna premiera Węgier od 20 lat. Określiła przemówienie jako "czysto nazistowski tekst". "Nie wiem, jak mogłeś nie zauważyć, że przemówienie, które wygłosiłeś, jest czysto nazistowską diatrybą godną Josepha Goebbelsa" - napisała w liście rezygnacyjnym, o czym poinformował węgierski portal informacyjny hvg.hu.

Goebbels był ministrem propagandy w nazistowskich Niemczech i prawą ręką Adolfa Hitlera.

Odpowiadając listownie swojej wieloletniej doradczyni, premier Orban bronił swoich słów. "Wiesz lepiej niż ktokolwiek inny, że na Węgrzech mój rząd stosuje politykę zerowej tolerancji zarówno wobec antysemityzmu, jak i rasizmu" - napisał.

Według BBC, rezygnacja Zsuzsy Hegedusa prawdopodobnie nie będzie miała dalszych reperkusji na Węgrzech. Dyscyplina partyjna jest ścisła, a rezygnacje prawie niespotykane.

Naczelny rabin: tylko jedna rasa zamieszkuje tę ziemię - Homo sapiens

Międzynarodowy Komitet Oświęcimski nazwał przemówienie "głupim i niebezpiecznym" - podkreśla BBC, opisując odejście doradczyni Orbana.

"Tylko jedna rasa zamieszkuje tę ziemię - Homo sapiens. I jest ona wyjątkowa i niepodzielna" - skomentował wystąpienie Orbana naczelny rabin Węgier Robert Froehlich.

Politycy opozycji, zdecydowanie pokonani przez partię Fidesz Orbana w kwietniowych wyborach, powiedzieli, że jego uwagi były "poza skalą... niegodne europejskiego męża stanu".

Jak napisało BBC, rzecznik rządu Zoltan Kovacs próbował stłumić "rosnący chór potępienia", argumentując, że premier od lat wypowiada się otwarcie na temat imigracji i asymilacji. Równocześnie dodał, że "mainstreamowe media zapowietrzyły się", komentując "kilka trudnych uwag" wypowiedzianych w tych kwestiach przez Orbana.

W swoim przemówieniu w Rumunii Orban mówił też - po raz kolejny od rozpoczęcia rosyjskiego ataku na Ukrainę 24 lutego - że zachodnie sankcje na Moskwę nie działają i wynegocjowanie umowy pokojowej powinno być priorytetem.

Jak zwraca uwagę Reuters, dziś na Węgrzech - głównie w Budapeszcie - żyje około 75-100 tysięcy Żydów. W czasie II wojny światowej w Holokauście zamordowanych zostało ponad pół miliona węgierskich Żydów.

ZOBACZ TEŻ: Orban: Unia Europejska powinna stanąć nie po stronie Ukrainy czy Rosji, lecz "między nimi"

Autorka/Autor:pp/adso

Źródło: BBC, Reuters