Wracali z imprezy, zapomnieli o córeczce. Półtoraroczne dziecko nie żyje po nocy w samochodzie 

Źródło:
CBS News, Polk County Sheriff's Office

Małżeństwo z Florydy zostało aresztowane pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci po tym, jak po powrocie z okolicznościowego przyjęcia pozostawili swoją półtoraroczną córkę na ok. 9 godzin w samochodzie, informują władze. Dziewczynka zmarła w rozgrzanym pojeździe.

Rodzice zmarłego dziecka, Joel i Jazmine Rondon, zostali aresztowani pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci w czwartek - informowała tego samego dnia CBS News. Portal stacji zrelacjonował konferencję prasową, podczas której szeryf hrabstwa Polk, Grady Judd, podzielił się ustaleniami w sprawie śmierci półtorarocznej dziewczynki. Według policji córka Rondonów była sama w pojeździe od ok. godziny 2. w nocy czasu miejscowego w środę do ok. godz. 11., kiedy to została odnaleziona. Temperatura powietrza przekraczała już wówczas 40 stopni Celsjusza. (105 F).

ZOBACZ TEŻ: Co robić, a czego unikać, gdy żar leje się z nieba

Wrócili z przyjęcia, dziecko zostało w samochodzie

Para wraz z trójką dzieci brała udział w zorganizowanej w Lakeland imprezie z okazji Dnia Niepodległości, obchodzonego w Stanach Zjednoczonych 4 lipca. Po powrocie do domu, znajdującego się na terenie hrabstwa Polk, Jazmine Rondon zabrała do środka dzieci w wieku sześciu i ośmiu lat "aby dać im coś do jedzenia i położyć do łóżka i powiedziała mężowi, by zabrał do domu ich najmłodsze dziecko" - relacjonował szeryf Judd w czwartek. Joel Rondon wniósł do środka kilka tac z jedzeniem, a kiedy zobaczył, że wszystkie drzwi samochodu są zamknięte, uznał że to jego żona zabrała córkę do domu. Zobaczył, że kobieta śpi i sam poszedł do łóżka ok. 3. nad ranem. Żaden z rodziców nie zapytał drugiego, czy przynieśli dziewczynkę do środka.

Według tej relacji Joel Rondon ok. 11 miał zapytać jedno ze swoich dzieci, gdzie jest najmłodsza córka. Kiedy odpowiedziało, że nie wie, Rondon zaczął szukać dziewczynki, którą niedługo później znalazł w samochodzie zaparkowanym na podjeździe. Następnie obudził swoją żonę. Według władz Jazmine Rondon, która "przeszła szkolenie medyczne", wiedziała, że ​​dziecko nie żyje, ale para zawiozła dziewczynkę do miejscowego szpitala, gdzie stwierdzono zgon. Sekcja zwłok wykazała, że ​​przyczyną śmierci była hipertermia (przegrzanie organizmu) spowodowana pozostawieniem w samochodzie - poinformowały władze. 

Jak szybko nagrzewa się samochódMaria Samczuk/PAP

ZOBACZ TEŻ: Straciła przytomność w Wielkim Kanionie, znaleziono ją po sześciu godzinach. 57-latka nie żyje

Szeryf hrabstwa Polk podczas konferencji prasowej przekazał, że badania przeprowadzone 17 godzin po powrocie pary z przyjęcia wykazały obecność alkoholu i środków odurzających w ich organizmach. Pozostałe dzieci aresztowanej pary przebywają obecnie u krewnych Rondonów - podał CBS News, powołując się na urzędników.

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: CBS News, Polk County Sheriff's Office

Źródło zdjęcia głównego: Shuttestock