Dwa dni po wymianie więźniów między Stanami Zjednoczonymi a Rosją, która umożliwiła Brittney Griner powrót do domu, jej żona publicznie podziękowała wszystkim zaangażowanym w uwolnienie koszykarki z kolonii karnej. "Wczoraj moje serce stało się ponownie kompletne dzięki wspólnemu wysiłkowi wielu" - napisała Cherelle Griner w mediach społecznościowych.
W niedzielnym wpisie Cherelle wyraziła wdzięczność wszystkim osobom, które wspierały zarówno Brittney, jak i ją przez ostatnie dziesięć miesięcy. "Jestem pełna pokory wobec waszych serc. Troska o drugą osobę - dla jednych obcą, dla innych znaną - to człowieczeństwo w najczystszej postaci" - napisała.
"Podczas gdy z Brittney rozpoczynamy drogę ku uleczeniu naszych umysłów, ciał i dusz, chciałabym osobiście wyrazić wdzięczność wszystkim - zarówno tym widocznym, jak i niewidocznym - którzy sprawili, że mogłam znów zobaczyć moją żonę!" - zaczęła post Cherelle. Następnie wymieniła nazwiska kilkudziesięciu osób oraz nazwy kilkunastu firm i organizacji zaangażowanych w uwolnienie Brittney. Cherelle Griney wyraziła także wdzięczność względem administracji Joe Bidena.
Cherelle zaapelowała także o nieustępowanie w działaniach mających na celu uwolnienie innych Amerykanów, w tym byłego żołnierza piechoty morskiej Paula Whelana, który został zatrzymany przez rosyjskie służby w grudniu 2018 roku. Oskarżono go o szpiegostwo na rzecz USA i skazano na 16 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Uwolnienie Brittney Griner
Brittney Griner, dwukrotna mistrzyni olimpijska i gwiazda ligi WNBA, 17 lutego 2022 roku została zatrzymana na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo z uwagi na posiadanie wkładów do e-papierosów, które zawierały olej haszyszowy. W sierpniu rosyjski sąd skazał koszykarkę na dziewięć lat kolonii karnej za przemyt niedozwolonych substancji. Dzięki zorganizowanej 8 grudnia wymianie więźniów sportsmenka została uwolniona. Od kilku dni przebywa już w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: Instagram, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images