- Sąd wstrzymał decyzję o deportacji dzieci bez opieki z USA do Gwatemali.
- Sędzia przyznała, że obudzono ją w środku nocy, by zajęła się sprawą dziesięciorga dzieci.
- Według szacunków NILC podobny los mógł czekać kolejne ok. 600 dzieci z Gwatemali.
W niedzielę sąd okręgowy Dystryktu Kolumbii wydał werdykt, który nakazuje administracji Donalda Trumpa wstrzymanie deportacji setek gwatemalskich dzieci bez opieki. Według mediów niektóre z nich znajdowały się już na pokładach samolotów i miały zostać wydalone z USA w ciągu kilku godzin. Decyzja sędzi Sparkle Sooknanan umożliwia im pozostanie w Stanach Zjednoczonych, aby mogły zaskarżyć decyzję o deportacji.
Według raportu Departamentu Sprawiedliwości dzieci zostały wyprowadzone z samolotu i były kierowane z powrotem pod opiekę Biura ds. Przesiedleń Uchodźców. Jeden samolot z dziećmi na pokładzie miał wystartować, ale po decyzji sądu zawrócić.
Pilny werdykt sądu
Werdykt o wstrzymaniu deportacji to skutek złożenia w niedzielę nad ranem przez organizację Krajowe Centrum Prawa Imigracyjnego (NILC) wniosku do sądu w trybie pilnym. Domagano się w nim wstrzymania deportacji 10 dzieci w wieku od 10 do 17 lat, bez opieki, do Gwatemali. Deportacja miała nastąpić w ciągu kilku godzin. Według szacunków NILC podobny los, co wspomnianą dziesiątkę dzieci, mógł czekać kolejne ok. 600 dzieci z Gwatemali.
Wydany przez sędzię nakaz o wstrzymaniu deportacji obowiązuje przez najbliższe 14 dni i odnosi się do wszystkich nieletnich osób z Gwatemali bez opieki, którym grozi deportacja.
Reuters zauważa, że to rzadki przypadek, by taki werdykt zapadał w długi weekend - w poniedziałek (1 września) w USA przypada Święto Pracy, dzień wolny. Sama sędzia potwierdziła zaś, że aby zająć się sprawą, została obudzona ok. godz. 2:35 rano. - Rząd próbuje deportować dzieci z kraju wczesnym rankiem w długi weekend. To zaskakujące - zauważyła w czasie rozprawy.
Los dzieci z Gwatemali
NILC argumentuje, że jeśli gwatemalskie dzieci zostaną zmuszone do powrotu do swojego kraju, "mogą spotkać się z nadużyciami, zaniedbaniem, prześladowaniami, a nawet torturami". Administracja federalna nie poinformowała ich z wyprzedzeniem o planowanej deportacji i odebrała możliwość ubiegania się o azyl.
Inaczej sprawę przedstawił zastępca szefa personelu Białego Domu Stephen Miller. "Nieletni sami zgłosili, że ich rodzice wrócili do domu w Gwatemali. Jednak sędzia z ramienia Partii Demokratycznej odmawia im możliwości powrotu do rodziców" - stwierdził we wpisie na X, nawiązując do faktu, że Sooknanan była mianowana za czasów prezydentury Joe Bidena.
Autorka/Autor: pb//az
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Christian Torres/PAP/EPA